Emily
Andrew wczoraj mi wszystko wytłumaczył. Nie rozumiem tej całej Pipy, I do tego jeszcze wciągnęła w to wszystko swoją kuzynka.
Cieszę się, że zgodziłam się żeby Andrew mi wszystko wytłumaczył. Powinnam na początku z nim porozmawiać, zamiast tego ignorowałam to.
Musiałam jeszcze zadzwonić do Joss i powiedzieć jej o wszystkim, obiecałam jej to wczoraj.
-Dlaczego już nie śpisz? - odezwał się Andrew niskim głosem.
-Nie chciało mi się dłużej spać, nie wystawałam bo nie chciałam cię obudzić-
-Mogłaś mnie obudzić, nie obraziłbym się o to- usiadł na łóżku, nie miał na sobie koszulki, nie mogłam oderwać wzroku od jego klatki piersiowej.
-Widzisz coś co ci się podoba kochanie? -
-Może- powiedziałam I zaczęłam się do niego zbliżać.
Po chwili ja leżałam na plecach, a Andrew był nade mną i całując mnie. Nik jeszcze mnie tak nie całował, tylko on to potrafił.
Ściągnął że mnie koszulkę, bylam teraz w samych majtkach.
Jego wzrok spoczął na moich kolczykach w sutkach. Zaczął się nimi bawić.
Cieszę się, że trzy lata temu zdecydowałam się je przebić. Może namówić Andrew żeby też to zrobił.***********
Andrew
Po południu pojechałem do firmy, a Em wróciła do siebie.
Nie zapytałem jeszcze jej czy wprowadzi się do mnie, ale niedługo napewno to zrobię.
Miejsce Claudi było już puste, będę musiał zatrudnić teraz nową sekretarke.
Wszedłem do swojego gabinetu, marynarkę powiesiłem na wieszaku.
Wlaczyłem komputer, miałem kilkadziesiąt meili na które musiałem dzisiaj odpisać. Po dwóch godzinach odpisywałem już na ostatniego.
Wziąłem telefon w zadzwoniłem do Harrego.
Odebrał po pierwszym sygnale.
-Cześć Andrew, dzwonisz do mnie żeby zaprosić mnie na drinka? Nie musisz nalegać, zgadzam się-
-Nie dzwonie w tej sprawie. Chcę żebyś załatwił mi nową sekretarke-
-Znowu stary? Co tym razem zrobiła? Nie poslodsiła ci kawy czy nie dała się namówić na szybki numerek? -
-Opowiem Ci o tym, gdy się spotkamy, nie mam ochoty robić tego przez telefon-
-Okej. To co z tym drinkiem? Ostatnio poznałem dwie bliźniaczki, mówię Ci stary są takie gorące, poznam cię dziś z jedną z nich jak chcesz-
On jeszcze nie wiedział o Emily.
-Spotykam się z kimś dzisiaj-
-Wiem, że ciągle spotykasz się z jakimś panienkami, ale gdy zobaczysz tą to nie pożałujesz, od razu będziesz chciał zabrać ją do domu-
-Nie zrozumiałeś mnie. Jestem w związku I nie interesują mnie już inne kobiety-
Harry zaczął się głośno śmiać. Minęło kilka minut zanim się uspokoił.
-Nie sądziłem, że ten moment kiedyś nadejdzie. Andrew Riviera ma dziewczynę. Nie mogę w to uwierzyć. Kiedy ją poznam? -
-To lepiej w to uwierz. Napewno nie poznasz jej w najbliższych dniach bo szykuje dla nas coś specjalnego, a teraz muszę wracać do pracy. Pamiętaj o sekretarce-
Nie czekałem żeby zobaczyć co powie, od razu się rozłączyłem.______
Następnego dniaEmily
Cały dzień spędziłam w domu, nie musiałam dzisiaj iść do pracy, zajęłam się sprzątaniem.
Kończyłam przygotowywać obiad, gdy usłyszałam pukanie do drzwi. Poszłam otworzyć. Ucieszyłam się widząc go bo myślałam, że przyjdzie dopiero wieczorem. Wyglądał inaczej, zamiast garnituru miał na spanie ciemne dżinsy i czarny T-shirt. W takim wydaniu też bardzo mi się podobał.
Rzuciłam mu się w ramiona, a on podniósł mnie tak że musiałam objąć go nogami.
-Co za miłe powitanie-powiedział i pocałował mnie w policzek.
-Po prostu nie spodziewałam się ciebie tu o tej porze, myślałam że będziesz w pracy-
-Plany trochę się zmieniły, ubierz się, mam dla ciebie niespodsianke-
Zastanawiałam się o co może chodzić.
-A jaka to niespodzianka? - dopytywałam go, ale nie chciał mi nic powiedzieć.
Poszłam do sypialni po jakieś ciuchy.
Wzięłam zwykle dżinsy i białą bluzę bo dzisiaj cały dzień padało.
-To może teraz powiesz mi gdzie mnie zabierasz? Nie wiem czy jestem dobrze ubrana-
-Czego byś na sobie nie miała I tak wyglądasz idealnie-
Nie odpowiedział na pierwszą część mojego pytania.
-Weźmiesz klucze od mieszkania z salonu? Ja w tym czasie wrócę do sypialni po torebkę-
*
Byliśmy już w samochodzie, dalej nie wiedziałam co on wymyślił. Kierunek w którym jechaliśmy nic mi nie mówił
CZYTASZ
Nieznajomi✔️[Two Souls II]
RomanceOna Była młoda, ale myślała, że spotkała już mężczyznę idealnego, aż do czasu, gdy nie zobaczyła na co go stać, a teraz postanowiła uciec od tego wszystkiego. On Arogancki dupek. Tak przynajmniej nazywali go jego pracownicy. Nie szanował nikogo, był...