,,Oczami Kaia" Odłożyłem książke i poszłem na dół by zjeść śniadanie Kai- Dobra co jest na śniadanko Ray- Jajka na patelni i bekon. Zjadłem i ruszyłem na statek . Po drodze zderzyłem się z Lloydem Lloyd- Ała uważaj jak chodzisz debilu Spojrzał na mnie Lloyd- O cześć Kai😀 Kai- Lloyd morzesz mi pomóc Lloyd- A o co chodzi Kai- Dzisiaj znalazłem dziwno książke Lloyd- Kai to że czegoś nie rozumiesz nie znaczy że jest to dziwne Kai- No to sobie zobacz Lloydowi po przeczytaniu książki zmieniła się mina Po chwili zapytał Lloyd - wiesz kto jest autorem tej książki. Kai- Niestety nie stary Lloyd- Później się tym zajmiemy najpierw idźmy na statek i zajmijmy się naszą robotą Kai- No dobra chodź idziemy Nie zorientowałem się że długopis którym napisano ten dziennik wypadł mi z torby. Nagle Lloyd odezwał się Lloyd- Kai zgubiłeś długopis Kai- E tam kupie sobie nowy ,,Oczami Narratora " Nagle z mostu wyszła tajemnicza postać przypomnijąca kosiarza
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kosiarz- Wasz czas dobiega końca Wzioł długopis i ruszył za Kaiem i Lloydem. ,,Oczami Kaia " Ciągle rozmyślałem o tym dzienniku . Nie wiedziałem nawet kto jest autorem jestem tępy. Po robocie mieliśmy wracać statkiem ale nagle na niebie dziwnie zrobiło się ciemną a na statku pojawiła się gęsta mgła . Zane- Raczej nie zapowiadano mgły Jay- Dlaczego jest tak ciemną !!!!😧😧😧😧 Cole- Nie marz się Jay Kai- Lloyd co robimy ? Lloyd- Narazie nie panikujmy nic się przecierz nie dzieje . Nagle uderzył piorun i statek zaczoł się palić Jay zaczoł biegać i krzyczeć Jay- AAAAAAAAAAAAAAA😧😧😧😧😧😧😧😧😧😧😧 Nagle Jay upadł na ziemie i wtedy zobaczyłem wbito kose Nagle za mgły wyszła tajemnicza postać przypominająca kosiarza i powiedziała Kosiarz- Wy zadarliście z nikim . Jeśli chcecie przeżyć oddajcie dziennik . Kai- Musisz nas pokomać Wszyscy zaczeliśmy strzelać naszymi mocami ale przez niego przenikały . Kosiarz- Oddawaj dziennik smarkaczu Zaczołem się z nim szarpać i walczyłem by nie zdobył dziennika ale nagle uderzył mnie i go zdobył , wziął długopis i coś napisał , ale nagle Lloyd się na niego rzucił. Dziennik wypadł i Lloyd krzyknoł Lloyd- Kai bierz dziennik !!!! Gdy go złapałem poczułem się bardzo słabo. Gdy się obudziłem zobaczyłem Lloyda Kai- Lloyd dlaczego masz łzy w oczach Lloyd- Spójrz Zobaczyłem nasz statek oraz kościotrupy naszych przyjaciół Kai- O nie nie podaruje mu , kim kolwiek był to ja mu tak nie odpuszcze.
