1

32 3 3
                                    

Ariel
Dzień jak co dzień wstałem o 7.00
Budzik znowu nie zadzwonił- Kurwa spóźnię się na lekcje- szybko wstałem i zobaczyłem jaka lekcja jest pierwsza-Mhm... matematyka- nienawidzę matematyki ale trzeba było pójść do szkoły. Pomyślałem sobie- Ah... Jeszcze miesiąc i wakacje. Poszłem, po drodze jakiś debil mnie ochlapał wodą więc musiałem iść się przebrać. Więc już przebrany poszłem do szkoły z wielką niechęcią.

***Szkoła
Nauczycielka weszła do klasy z jakimś dziwnym gościem i powiedziała
- Moi drodzy uczniowie... Maciek możesz nie przeszkadzać jesteś w 1 klasie liceum a zachowujesz się jak przedszkolak- po tych słowach cała klasa zaczęła się śmiać poza tym nowym. Znów odezwała się pani.
- To więc tak to jest nasz nowy uczeń ma na imię Mick, jest z Ameryki przyjechał do nas ponieważ w jego szkole są prowadzone poszukiwania.- bardzo mnie zaciekawił ten temat poszukiwań lecz wolałem się do niego nie zbliżać nie jestem typem osoby która lubi nowe znajomości poza moją dziewczyną Moniką i Aleksem nie rozmawiałem z nikim. Więc postanowiłem że nie będę się do niego zbliżać.
-Dobra Mick usiądź w którejś z ławek.
-Ok.- powiedział z Amerykańskim akcentem. Przechodząc obok mnie dziwnie się patrzył na Monikę i mnie. Nie wiedziałem o co chodzi ale było widać że Monikę to interesowało.
-Skarbie- odezwała się do mnie
-Tak co się stało?!- zapytałem
-No nic ale widziałeś jak się patrzył?!- no oczywiście że to widziałem ale zlekceważyłem to i powiedziałem-Nie widziałem może ci się zdawało.

Monika
Nie wiedziałam o co chodzi ale ten nowy chłopak mi się nawet podobał miał zupełnie białe włosy i mocne niebieskie oczy. Obok mnie i Ariela była wolna ławka ale Mick i tak wolał usiąść w ostatniej ławce. Jak się odwracałam, myślał o czymś innym niż lekcja jakby chciał z niej uciec. Moje rozmyślania przerwał dzwonek na przerwę wyszłam i poszłam z moim chłopakiem do szatni.

Mick
Ale mnie tutaj ludzie denerwują pytają się ciągle czy w stanach nie było szkoły że musiałem tu przylecieć i czy umiem mówić po polsku. Po setnym razie poszłem do szatni i widziałem tam tego chłopaka i jego dziewczynę całowali się jak weszłeś chłopak ją odtrącił jakby się bał że mu coś zrobię tylko się uśmiechem podeszłem i powiedziałam.
- Ey ludzie spokojnie nic wam nie zrobię.-zaśmialem się dziewczyna też się zaśmiała ale on wyglądał jakby chciał pójść, był zarumieniony. Staliśmy w ciszy więc pomyślałem że ją przerwę:
-Mick jestem- powiedziałem z uśmiechem na twarzy i podałem najpierw mu a potem jej rękę.
-Monika- dziewczyna z uśmiechem odwajemnila mój gest.
-A ty jak się nazywasz- spytałem chłopaka.
-Ariel- powiedział zimno i stanowczo i odwzajemnił z niechęcią mój gest.
-Ok to ja już pójdę powiedział Ariel.
I poszedł więc mogłem sobie pogadać sam na sam z Moniką.

Monika
Byłam zarumieniona kiedy zostałam sama z nim, z takim przystojnym chłopakiem.
To o czym gadamy?!-spytałam zaciekawiona na co on się zaśmiał chwycił mnie za rękę i zbliżył się do mojego ucha by powiedzieć
-Przyjdź dziś do mnie po lekcjach- uśmiechnął się podejżliwie.
-No nie wiem nie znamy się i no- bo wiesz te...- nie zdążyłam dokończyć kiedy ten mnie pocałował i powiedział tak
- Czyli dziś u mnie o 16 tak?!- zapytał z uśmiechem na co ja odpowiedziałam
- No ok ale co będziemy robić?!- zapytałam na co on się uśmiechnął i powiedział

    Polsat 😂
Ale ja miła jestem 😂.
Myślę że rozdział się spodobał!
Mhmm... ciekawe co Monika i popularny w szkole Mick będą robili u niego w domu🤔
Okey trzymajcie się do następnego rozdziału który pojawi się ok w sobotę a dziś jest czwartek czyli jeszcze nie piątek więc po jutrze będzie rozdział!!
Bajo 😘

Nowy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz