Bill : (W kanałach) Przeprowadziłaś się do Derry jakieś 2 miesiące temu. W nie miałaś żadnych przyjaciół, więc miałaś niesamowicie nudne wakacje. Słyszałaś wiele o zaginięciach, i bardzo cię to ciekawiło. Postanowiłaś, że zbadasz tą sprawę. Wszystkie tropy prowadziły cię do kanałów, więc postanowiłaś tam się wybrać. Kiedy byłaś na miejscu zobaczyłaś grupkę chłopców, którzy najwyraźniej mieli taki sam cel.
-Yyyy...heeeej...-powiedziałaś cicho
-Dzieńdobry miłej pani-odpowiedział pinglarz
-Was też interesują te zaginięcia?-spytałaś
-T-t-tak-odpowiedział jąkałaZnałaś ich wszystkich ze szkoły, więc wiedziałaś kim są. Po tym spotkaniu stwierdziłaś, że zaprzyjaźnisz się z nimi.
Richie:(w salonie gier) Mieszkałaś w Derry od dziecka. Znałaś praktycznie wszystkich, więc miałaś wielu przyjaciół. Raz ze swoimi psiapsi postanowiłyście iść do salonu gier. Kiedy już tam byłyście, chciałaś iść na swój ulubiony automat, ale ktoś na nim siedział. Był to Richie Tozier-szkolny śmieszek (jak nie światowy). Szczerze to nigdy nie rozmawialiście, mimo iż przyjaźniłaś się z Bev. Podeszłaś do automatu i czekałaś, aż skończy grać. Kidy się doczekałaś, a on odszedł, kiedy siadłaś Tożier wbiegł i zaczął się wydzierać
-ZGUBIŁEM 4 DOLARY! KTO POMÓŻE SZUKAĆ?
-Ja nie-powiedziałaś zapatrzona w ekran automatu
-A więc ty!
-No mówię, że nie
-A wiesz, że na nich siedzisz-powiedział lekko roześmiany
-Naprawdę!?-wstałaś-Sorki-powiedziałaś chichotając i podając chłopakowi pieniądze.
-Spoko-powiedział-a poza tym, fajna dupa-dodał i odszedłEddie:
Jesteś zninawidzoną w szkole przez wszystkich uzniów sadystką. Przyjaźniłaś się z gangiem Bowers'a, więc wszyscy się ciebie bali, co cię cieszyło. W zakończenie roku poszłaś z Bowersem przed szkołę do frajerów składających się z: Billa, Richiego, Eddiego i Stana. Kiedy do nich podeszliście Henry popchnął jednego dzieciaka tak, że wpadł na drugiego. Koedy to zrobił przypomniało ci się kiedy to inni się nad tobą znęcali przed przeprowadzką. Zrobiło ci się smutno i zaczęłaś im współczuć? Ta było dziwne jak na teraźniejszą ciebie.-Stop! -krzyknęłaś
-Co się stało [T.I]?-zapytał poddenerwowany Henry
-To tylko dzieci-powiedziałaś z obojętnościąWtedy Bowers odszedł zostawiając cię na pastwę losu przy frajerach.
-Dzięki-odezwał się jako pierwszy Eddie
-Walnęłaś się w głowę? -spytał Tozier
-Yyyy...Niee-powiedziałaś
-Jeszcze raz wielki dzięki, gdyby nie ty to skończył bym moje całe wakacje w szpitalu. -powiedział znowu karzełek
-Spoko-puściłaś do niego oczko i odeszłaś w swoim kierunku zostawiając zdziwionych chłopakówStan:
Mieszkasz w Derry od 3 lat, ale nie znasz nikogo za bardzo, bo wolisz czytać książki. Kiedy wracałaś ze sklepu przechodziłaś obok synagogi, gdy jakiś chłopak wpadł na cb.-Ooo sorki-powiedział
-Wszystko Ok-powiedziałaś chichotając
-Co cię tak bawi? -spytał zdziwiony
-Nic noodelku -wtedy wybuchnęłaś śmiechem
-Wiem mam zajebiste włosy-zaczął się śmiać razem z tb i zaczęloście rozmawiać.
CZYTASZ
✔It preferencje✔
De TodoWystarczy spojrzeć na tytuł, i już wszytko wiadome. ⚠️UWAGA⚠️ Dla mnie ta książka to jedne wielkie rakowisko xD. Pisałam ją jakieś dwa lata temu, więc wszystkie błędy i rakowe odpowiedzi są bardzo możliwe xD ⚠️CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ⚠️