jeśli nie chcesz mieć bólu dupy to po prostu nie czytaj tego rozdziału i zapomnij o nim. buzii
Jak się poznaliście?
Harry Potter -
Właśnie siedziałaś na kolejnej nudnej lekcji eliksirów. Twoje zamyślenia przerwał głos profesora Snape'a:
- A teraz podzielę Was w pary i przygotujecie eliksir leczący z czyraków... - czekałaś spokojnie aż nauczyciel wyczyta Twoje nazwisko. Po kilku długich chwilach usłyszałaś je.
- [T. N.] z Potterem - wysyczał Severus, a ciebie trochę zatkało. Nigdy wcześniej nie miałaś kontaktu z Chłopcem, Który Przeżył. Dopiero gdy podszedł do twojego stanowiska uśmiechnął się przyjaźnie co od razu odwzajemniłaś.
Draco Malfoy -
Siedziałaś właśnie w przedziale i czytałaś swoją ulubioną książkę. Nie spodziewałaś się nikogo, bo to Twój pierwszy rok w magicznej szkole i w sumie nikogo nie znasz. Nagle drzwi się otwarły przez co natychmiastowo podniosłaś głowę znad lektury. W wejściu stał blondyn ze stalowymi tęczkówkami. Patrzyliście się na siebie przez chwilę, gdy nagle się ocknęłaś.
- Emm... Hej. - powiedziałaś wyrywając chłopaka z zamyślenia. Gdy już spadł na ziemię odzyskał język w gębie.
- No tak... Hej. Czekasz na kogoś czy mogę się dosiąść?
- Nie, siadaj - uśmiechnęłaś się do niego i odłożyłaś lekturę na stolik.
- Jestem Draco - wyciągnął rękę w Twoją stronę kiedy wygodnie zasiadł naprzeciw ciebie - Draco Malfoy.
- Miło mi [T. I. T. N.] - uścisnęłaś jego dłoń nie podejrzewając kim tak naprawdę jest członek rodziny Malfoy.
Oliver Wood -
Właśnie czekałaś na wejście na boisko quidditcha. Niby grasz w tej drużynie od dwóch lat ale i tak się trochę stresujesz. Jesteś ścigającą - zawsze o tym marzyłaś. Już jako dziecko rodzice brali Cię na wszelkie mecze bądź spotkania związane z tym sportem. Graliście mecz z Gryfonami co nie ułatwiało sytuacji, bo wiesz że tak szybko nie odpuszczą, a najgorszej drużyny też nie mają. Kapitan posłał uśmiech na dodanie otuchy zawodnikom i poszedł w kierunku wyjścia na boisko. Pewnym krokiem ruszyłaś za resztą. Weszliście a przedstawiciele drużyn uściskali swoje dłonie. Wszyscy wyczekiwali na gwizdek profesor Hooch. Gdy usłyszałaś znajomy dźwięk wystrzeliłaś w powietrze jak strzała. Mijały minuty a wy wygrywaliście 50:30, czułaś że to wygracie, a byłaś tego wręcz pewna. Na całym boisku było słychać kolejny gwizdek pani Hooch, przez co zrozumiałaś że ktoś został zfaulowany. Na początku mało Cię to obchodziło.
- Ale pani profesor! - usłyszałaś głos kogoś ze swojej drużyny - Nie zrobiłem tego specjalnie!
Odwróciłaś się i pożałowałaś tego bo poczułaś uderzenie w tył głowy przez co spadałaś z miotły i zemdlałaś. Wiedziałaś jedno - wszystko Cię bolało. Postanowiłaś otworzyć oczy i od razu, gdy to zrobiłaś pożałowałaś tego, bo światło które panowało w skrzydle szpitalnym prawie Cię oślepiło. Podniosłaś się do pozycji siedzącej i usłyszałaś jakieś szepty. Szybko przetarłaś oczy i przypomniało Ci się co się wydarzyło. Wokół Ciebie byli twoi znajomi oraz zawodnicy z twojej drużyny jak i Gryfoni.
- Obudziła się! - ktoś krzyknął przez co wszyscy popatrzyli się na Ciebie i zaczęli się pytać o twój stan zdrowia.
Lekko Cię to drażniło ze względu na silny ból głowy, więc odpowiedziałaś cichym ,,Jest dobrze..." Nagle usłyszałaś znajomy głos.
CZYTASZ
Harry Potter Preferencje
RandomPreferencje z Harry'ego Pottera w których znajdziesz takie osoby jak: Harry Potter Draco Malfoy Oliver Wood Fred Weasley George Weasley Cedrik Diggory 11.06.2020 - 1 miejsce w #oliver 11.06.2020 - 1 miejsce w #pociąg 11.06.2020 - 2 miejsce w #cedr...