Fulfilled Dreams

...

Obudziłam się o piętnastej trzydzieści i szybko się odświeżyłam. Założyłam buty i ruszyłam w stronę parku, nie chciałam się spóźnić to jednak spotkanie z kraszem. Chociaż cały czas miałam mieszane uczucia co do tego spotkania. Teoretycznie może mi powiedzieć wszystko od tego, że mnie kocha po to, że mnie nienawidzi. Jednak mam nadzieję iż powie jednak, że mnie kocha. Ale to jest za piękne żeby mogło być prawdziwe. Doszłam do parku od razu zobaczyłam go siedzącego na ławce więc szybko do niego podeszłam.
- Hej dzięki, że przyszłaś. - Powiedział
- Hej, nie ma sprawy więc o czym chciałeś porozmawiać? - zapytałam ze spokojem na twarzy
Powiedz, że mnie kochasz, powiedz, że mnie kochasz- myślałam.
- Czy Jessica ma może chłopaka? - zapytał.
W tym momencie serce mi zaczęło bić wolnej a łzy stanęły w oczach.
-Nie, nie ma. - Ledwo co mu odpowiedziałam gdy miałam gule w gardle.
- A myślisz, że mam u niej jakiekolwiek szanse? - Zapytał z tym jego słodkim uśmiechem.
- Myślę, że tak. Przepraszam ale muszę  już iść. - Powiedziałam to odwróciłam się i łzy niepochamowanie leciały mi z oczu.
- Rose zaczekaj, nie o to mi chodziło! - Krzyknął, ale ja nie chciałam go słychać tylko poszłam szybciej do domu.
Chcę żeby był szczęśliwy więc jak chce chodzić z Jess to ja mu to załatwię. Zrobię wszystko żeby moje małe bubu było szczęśliwe. Wróciłam do domu szybko się ogarnęłam i postanowiłam poszukać jakieś piosenki. Ale zamiast tego do głowy przyszła mi myśl, żebym napisała własną więc wzięłam się do pracy.

"Kochałam Ciebie tak, lecz ty wybrałeś inną, chociaż płacze cały czas, nie chce żeby uśmiech z twej twarzy kiedykolwiek zniknął"

Ale i tak muszę nagrać jakiś cover na kanał. Wybrałam piosenkę, którą dużo osób teraz kojarzy.

"I nawet kiedy Ciebie nie chce i nawet kiedy już nie mogę to idę w twoją stronę, uzależniłem się to chore, ej"

Dodałam cover na kanał położyłam się i zaczęłam płakać. Natychmiast zadzwoniłam do Jess, żeby do mnie przyszła. Przyjaźnimy się od dziecka więc powinna mi pomóc sprawić, żeby Zack był szczęśliwy. Chwilę później usłyszałam dzwonek do drzwi, była to Jess.

- Ej stara co się stało? Dlaczego płaczesz? - zapytała.
- On chce chodzić z tobą, zapytał czy ma u Ciebie szansę... - Mówiłam
- Co mu odpowiedziałaś?!- krzyknęła zdziwiona Jess.
- Prawdę powiedziałam, że ma szansę. Widzę jak na niego patrzysz. Możesz z nim być ja sobie jakoś poradzę. Chce żebyś ty i on byli szczęśliwi. - Powiedziałam.
- No ale ty nie będziesz wtedy szczęśliwa, Rose zastanów się. - Powiedziała Jess.
- O mnie się nie martw, jeżeli będę widzieć uśmiech na twarzach osób, które kocham to też będę szczęśliwa. - Powiedziałam.
- Ale ja po pierwsze nic do niego nie czuje, a po drugie gdyby nawet to jesteś moją przyjaciółką i nie zrobiłabym Ci czegoś aż tak okropnego. - Wyrzekła spokojnym tonem.
- Kocham Cię najbardziej na świecie wiesz? - Powiedziałam.
- Wiem, ja Ciebie też. - Odpowiedziała.
Resztę wieczoru spedziłyśmy  na jedzeniu pizzy i oglądaniu jakiś idiotycznych paradokumentów.
Kiedy Jess poszła postanowiłam, że nagram jeszcze jeden cover specjalnie dla niej. Piosenka nazywa się "Obok mnie". W opisie napisałam "Ta piosenka jest dla mojej najlepszej przyjaciółki Jess, nie zapominając o Suz.  Dziewczyny kocham was najbardziej na świecie i nigdy nie przestanę. Zawsze będziecie u mnie na pierwszym miejscu" napisałam to i kliknąłam opublikuj. Przez te emocje byłam bardzo zmęczona, więc od razu położyłam się spać.