Czemu cały dzień pada?
Akurat jak James miał w planach wyjść z kolegami na deskę, a ja wymyślony stalkerniczy plan.
No nic, książka obok i let's go!
Dramaturgia tej książki przyprawia mnie o zażenowanie. Bezsensu, takie wątki powinni do bezużytecznej na fb wrzucić...SMS 14:28
Nadawca: nieznajomy
Odbiorca: ja
"Cześć laleczko, mogę wpaść do Ciebie?"Omg! Nie podawałam nikomu numeru, pewnie to żarty.
Hmmm... w głębi duszy chciałabym żeby ten SMS napisal James. A może zmienił numer? Ooo to ja pewno on!SMS 14:33
Nadawca: ja
Odbiorca: nieznajomy aka James
"Hej James, no spoczko, napisz o której :)"Uhuhuhu ten wewnętrzny zaciesz^^ Rodzice pojechali na jakieś przyjęcie do dalszej ciotki. Wooooolność!
SMS 15:07
Nadawca: nieznajomy aka James
Odbiorca: ja
"To nie James, jestem Jeff, będę o 23"Gościu chyba leci w kulki haha, a może to ten z imprezy? Tak czy siak nie chcę go tu.
Nieznajomy aka James, edytuj, "Jeff".SMS 15:08
Nadawca: ja
Odbiorca: Jeff
"Ee sorry, ale nie znamy się... Myślałam, że chodzi o kogoś innego, także to pomyłka"No i po sprawie, ale ciekawi mnie kto to ten Jeff. Wspaniale... książka mi się zamknęła i nie wiem gdzie skończyłam :/
"Jej oczy zaiskrzyły, gdy go wreszcie zobaczyły"
Hmm niczym ja na widok Jamesa hahaha.Jest 22:45 a rodzicow nadal nie ma. Mam się obawiać? Zresztą zmęczona jestem, pójdę spać.
Dryyyyyyyyń
Oh, qurwa, pewnie rodzice!
Niech sobie sami otworzą! Ja swój kluczyk mam przy sobie. A oni co? Vipy?Dryyyyyyyyyyń
Dobra... Idę ahhh.
NIE MACIE KLUCZYKA?A to dziwne... Otwieram drzwi, a tu pusto. Nikogo nawet na ulicy nie widać. Sprawdzę, która godzina i lecę spowrotem do łóżka.
23:03 - czy to mozliwe, że był tu ten Jeff?
Lecę na górę, zerkam przez okno. Pusto. Ahhh czyli ani Jeff'a, ani tego typa z krzaków nie ma.Dobranoc.
Dryyyyyyń
NOSZ KTO TO KURWA?!
JEST 5 po pierwszej!
O nieeee, nieeee ten typ stoi za oknem... i ja się mam obawiać typa z krzaków, jak to pewnie menel spod Biedry przylazł.
Co ja sobie ostatnio nawymyślałam.-Amy śpisz? - woła mama.
Alleluja, państwo imprezowicze przyjechali...-Gdyby nie to, że dzwonicie do drzwi ciągle to bym spała! - wrzeszczę z wściekłości.
-Henry miałeś nie dzwonić... mówiłam, że wzięłam kluczyk - mówi mama do ojca.
-Eee, ale to ja otworzyłem drzwi, też kochanie posiadam kluczyk ;) - odpowiada jej.
Aha, spoko. Nikt nie dzwonił? Znowu mam pojebane sny. Lajf is brutal.
Dobranoc.
▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀
Co sądzicie?
Kiedy Jeffuś wpadnie do Amy na herbatkę? 😁
CZYTASZ
Fuck You! - Jeff The Killer
HorrorCześć, jestem Amy. Zwykle jestem miłą, lubiącą ryzyko szesnastolatką. Do czasu... #JeffTheKiller ~~~~~~ Zapraszam na moje opowiadanie o kim? Jeffie ;) Mam nadzieję że się spodoba To moje pierwsze 10.10.18 #104 - nastolatki #65 - Jeffthekiller #23...