Prolog

55 5 1
                                    

Wtaje rano i słyszę charakterystyczny dźwięk jak na cofanie ciężarówki. Od razu lokalizuje skąd dochodzi ten dźwięk. Patrzę przez okno i widzę tira z którego jacyś faceci wyładowywują meble i zanoszą do domu na przeciwko. Nowi sąsiedzi pomyślałam, ale moje myśli rozproszył dźwięk wiadomości

Pedałek♥:
Hey lasia co powiesz na wspólny wypad na plaże z okazji rozpoczęcia wakacji

Ja:
Jestem za

Pedałek♥:
To zajebiście i ubierz jakieś seksowne bikini bo dzisiaj wyrwiemy dla ciebie jakieś ciacho

Ja:
Ty się lepiej zajmij szukaniem sobie faceta a nie mi

Pedałek♥:
O mnie się nie martw złotko *mina pedofila*

Pedałek♥:
Będę o 10.30

Ja:
Ok ♥

Spojrzałam na zegar w telofonie, który pokazywał 9.10. Odłożyłam mojego Iphona na szafkę nocną koło łóżka i udałam sie do łazienki odbyć moją codzienną rutynę. Czyli rozczesałam włosy, umyłam zęby, skorzystałam z toalety i zrobiłam lekki wodoodporny makijaż. Stwierdziłam że odpuszczę sobie poranny przysznic bo przecież idę na plażę i będę musiała się umyć z piasku jak wrócę. Wyszłam z mojej łazienki prosto do pokoju i ubrałam czarne bikini z koronką. Na to nałożyłam zwiewną białą sukienke.

Zeszłam na dół gdzie ku mojemu zaskoczeniu spotkałam Nicka mojego starszego brata.

-O hej Sam-przywitał się osiemnastolatek-jakieś plany na dziś?

-Tak jadę z Alexem na plaże

Z Nickiem zawsze miałam sobry kontakt jest ode mnie o dwa lata starszy, ale czsami traktuje mnie jak bym miała dziesięć lat co jest trochę irytujące. Chłopak ma ok 185 wzrostu i jest blondynem o niebieskich jak ocean oczach. Niebieskie oczy to znak rozpoznawczy naszej rodziny a najśmieszniejszy jest fakt że mamy na nazwisko Blue.

-A ty?-zagaduje po chwili milczenia

-Chyba zostanę w domu ma do mnie wpaść Cam.

Cameron to przyjaciel mojego brata mieszka w domu obok i jest w wieku Nicka. Odkąd pamiętam zawsze byli nierozłączni. Grają nawt razem w jednej drużynie koszykarskiej. Lubie Cama jest miły sympatyczny i ma poczucie humoru, lecz nie zawsze nasze stosunki były tak przyjazne dopiero dwa lata temu sobie wszystko na spokojnie przegadaliśmy i od tego czasu jest "OK".

Popatrzyłam na zegar wiszący w kuchni na ścianie, wskazywał dokładnie 10.00. Zrobiłam sobie bułkę z nutellą i ją zjadłam. Poszłam do pokoju spakowałam do torebki telefon portwel i krem do opalania a do ręki wzięłam ręcznik kąpielowy.

Usłyszałam dźwięk klaksonu samochodu mojego przykaciela i odrazu ruszyłam w kierunku drzwi wyjściowych mojego domu. Na plaży byliśmy po dwudziestu minutach.

Rozłożyliśmy się  jakieś dziesięć metrów od oceanu. Ściągnełam sukienkę i chciałam poprosić przyjaciela żeby mnie posmarował, ale on już był w wodzie. Udałam sie w kierunku jakiegoś bruneta siedzącego niedaleko i zapytałam

-Hey mam prośbę mógłbyś posmarować mi plecy?

W tej chwili głowa mężczyzny obraca się, a ja od razu rozpoznaje intensywnie czekoladowe oczy, które należą do nikogo onnego jak Camerona Dallasa-przyjaciela mojego brata.

-Jasne i hey mała

-Mała to jest twoja pała. I ile razy jeszcze mam ci mówić że nie jestem mała tylko niska.

Moje niespełna 162 centymetry wzrostu przy 185 bruneta robi dość dużą różnicę między nami.

-Mam inne zdanie co do mojego pytona, ale nie będę się z tobą kłócić póki sama sie nie przekonasz

-Mhm no napewno-powiedziałam z dość wyczuwalnym sarkazmem- twoja wyobraźnia zaczęła działać chyba za mocno-mówię podając chłopakowi krem do opalania.

Gdy jego dłonie zetknęły się z moim ciałem przyszedł mnie dreszcz. Przyjemny dreszcz... kurwa co ja gadam on wcale nie był przyjemny. Delokatnie wsmarował krem w moje ciało po czym zatrzymał swoje ręce na mojej talii, a usta przyłożył do szyji zostawiając mokre ślady.

Gdy się ocknełam i zrozumiałam co się właśnie dzieje odskoczyłam od Dallassa i szybko pobiegłam na ręcznik. Zobaczyłam Alexa wychodzącego z wody i stwierdziłam żeby zrobić sobie z niego jaja.

***
C.D.N nwm kiedy i dajcie znać co myślicie o książce.

Gwiazdki i komentarze mile widziane

Chłopak z SąsiedztwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz