-Chodzi ci o to?-zapytałam i zaczęłam mocniej oraz odważnej kręcić biodrami w rytm muzyki.
-Mhm...-powiedział chłopak wpijając się w moje usta
Nie wiedziałam jak zareagować, bo w końcu to przyjaciel mojego starszego brata, ale po chwili oddałam pocałunek. Jego miękkie usta delikatnie muskają moje. Robi to delikatnie jakby bał się że mu ocieknę. Cam powoli zaczął przesuwać ręce na moją talię, a ja zaczęłam lekko pociągać za końcówki jego puszystych, brązowych włosów. Na co brunet zaczął delikatnie pomrukiwać. Poczułam jak coś mi się wbija w brzuch i wtedy uświadomiłam sobie że to wzwód w spodniach chłopaka i, że prawdopodobnie stało się to przeze mnie. Nie chciałam przerywać tej chwili ale musiałam. Cameron mruknął z niezadowolenia gdy odsunęłam się od niego.
-Patrz co mi zrobiłaś!!- powiedział a ja nie wiedziałam o co mu chodzi dopiero jak pokazał na swoje krocze zrozumiałam o czym mówi.
-Chyba masz dość spory problem kolego
-No faktycznie jest spory, ale mam pomysł jak go rozwiązać- powiedział podchodząc do mnie.
-Ja mam lepszy
-Tak? No to dawaj.
-Tam za ścianą jest łazienka i chyba wiesz co masz robić. Rączka w ruch i jedziesz na ręcznym.
- Okropna jesteś.
-Wiem.
**
Od tego zajścia w kuchni minęły dwa tygodnie. Jutro wyjeżdżamy nad jezioro do domku w lesie który jest własnością rodziców Camerona. Obecnie siedzę nad walizką i myślę jaki strój kąpielowy spakować ostatecznie postawiłam na to że wezmę wszystkie trzy. Gdy już skończyłam się pakować do moich uszu dobiegło pukanie do drzwi
-Proszę - cicho powiedziałam i zobaczyłam jak drzwi się otwierają a zza nich wyłania się sylwetka mojego brata.
-O widzę że już spakowana. To dobrze. Wyjeżdżamy jutro o 5 i pojedziemy około trzech godzin. Oprócz naszej trójki jedzie jeszcze Matt ten nowy chłopak z domu naprzeciwko, Mindy i Blair.
Blair to nowa dziewczyna Nicka bardzo ją lubię w przeciwieństwie do Mindy to pusta laska. Pamiętam jak kleiła się do Camerona a on ją traktował jak zwykłą zabawkę. Ale w ostatnim tygodniu nauki Dallas ją publicznie upokorzył i od tego czasu ona nie przepada za nim, dlatego zdziwiłam się że z nami jedzie ale nie skomentowałam tego, a mój brat opuścił moje królestwo.
Postanowiłam że pójdę pod prysznic. Wzięłam do ręki piżamę, bieliznę i ręcznik, a na nogi założyłam moje ukochane kapcie w różowe króliczki. Udałam się do pomieszczenia, ale widok który tam zostałam bardzo mnie zszokował. Mianowicie zobaczyłam tam Camerona i to w dodatku nagiego. Oczywiście jak to ja zamiast wyjść to stałam tam jak wryta wywołując tym śmiech bruneta.
-Ja rozumiem że mój przyjaciel robi ogromne wrażenie ale nie myślałem że aż takie.
No i jak to ja głupia popatrzyłam się tam gdzie nie powinnam po czym momentalnie spaliłam buraka. Ale Cam miał rację jego przyjaciel robił ogromne wrażenie swoją wielkością.
-Przepraszam nie myślałam że kogoś tu zostanę a tym bardziej ciebie już wychodzę.
-Nie krępuj się możesz zostać, ale pod warunkiem że weźmiesz prysznic razem ze mną.
-Ciebie chyba już do reszty popierdoliło
-Na twoim miejscu bym się zgodził no ale jak tam chcesz
-Ty lepiej idź już się kąpać i spać bo z tego co ja wiem to masz jutro prowadzić
-Dobrze proszę pani-powiedział chłopak z lekką kpiną, a ja pospiesznie opuściłam to pomieszczenie
Ughhhhh... czemu moje życie musi być aż tak debilne i czemu mój "kochany braciszek" (czyt. cwel co ze mną mieszka i nigdy nie raczy poinformować mnie o istotnych faktach) nie powiedział mi o tym że Cam u nas nocuje. Pewnie rozmyślałabym tak dalej gdybym nie usłyszała że brązowooki otwiera drzwi łazienki, więc jeszcze raz pozbierałam wszystkie potrzebne rzeczy i tym razem bez żadnych dodatkowych przygód dziwnych sytuacji czy rozmów wzięłam prysznic, a następnie skierowałam się do mojego pokoju i szybkim ruchem ułożyłam się na moim łóżku. No cóż jutro czeka mnie bardzo ciekawy dzień, ale na razie muszę się wyspać
###################
tak wiem jestem zła okropna no ale postaram się poprawić następny rozdział nie wiem kiedy, ale będzie na pewno do dwóch tygodni.
Co myślicie o Sky i Cam'ie ?
Na razie się ze sobą droczą ale czy to coś znaczy?
Dajcie znać w kom
