O godzinie 8:30 usłyszałam budzik, nienawidzę tego dźwięku. Miałam ochotę rzucić nim w ścianę, ale jakoś szczołgałam się z łóżka. Stwierdziłam, że po co mam się przebierać skoro mam i tak do rozstawienia meble. Podczas rozstawiania mebli dostałam SMS-a.
Mama: Przelaliśmy ci pieniądze na konto na ten miesiąc . Zadzwonię w wolnej chwili.
Weszłam szybko na konto bankowe i zobaczyłam, że mama przelała mi 2,5 tyś. $, zdecydowałam że pójdę kupić jakieś jedzenie ,kawe itp .
Po 10 minutach miałam już listę zakupów
-szampon,jakieś płyny do mycia
-szczoteczka do zębów, pasta
-chleb,ser,masło,makaron,kechup,chipsy,ryż,ziemniaki, warzywa i owoce, picie,kawe ,mleko, płatki owsiane
-papier toaletowy
-baterie do pilota
-jakieś 2/3 zeszyty na uczelnie
-jakieś poszefki,lampki i inne takie duperele
itp.
Po zobaczeniu ilości jaka znalazła sie na liście zakupów stwierdziłam że jade taksówk. Poszłam się przebrać w krótkie jeansowe spodenki i białą bluzkę z dużym dekoldem który eksponował moje piersi. Rozczesałam swoje średniej długości blond włosy, pomalowałam tuszem rzęsy aby podkreślić szarość moich oczu. Zadzwoniłam po taksówkę. Po wizycie w supermarkecie stwierdziłam,że rzeczy do udekorowani kupie kiedyś indziej,bo same 4 siaty z jednego sklepu były dla mnie za ciężkie. Po powrocie do domu zrobiłam sobie kawę i płatki z mlekiem jako śniadanie pomimo że była godzina 13:48. Powkładałam wszystko tam, gdzie powinno być. Wzięłam szybki prysznic. Gdy jechałam do domu, zorientowałam się, że za rogiem jest jakiś klub i postanowiłam pójść, sprawdzić jak tam jest.Ubrałam czarną obcisłą sukienkę, zrobiłam lekki makijaż,założyłam czarne wysokie szpilki i wyszłam z domu.Gdy byłam w środku zobaczyłam bar, podeszłam do niego od razu.
-Poproszę Manchatan- powiedziałam barmanowi, po chwili mój drink był już gotowy. Wiedziałam że nie mogę przesadzić z alkoholem, bo mam jutro uczelnie.Nagle poczułam, że ktoś się na mnie patrzy. Obróciłam się dookoła. Zobaczyłam tych samych chłopaków co wczoraj.Myślałam że to czysty przypadek. Zamówiłam kolejnego drinka. Nagle poczułam jak ktoś łapie mnie za biodra. Obróciłam się szybko, zobaczyłam, że to jest jakiś stary, schlany facet szybko go odepchnęłam
-Co taka dziewczyna jak ty nie jest chętna na małe co nieco?
Gdy to usłyszałam coś we mnie się zagotowało. Strzeliłam mu z liścia. Wzięłam swoją torebkę z zdenerwowaniem wyszłam z klubu.
Ethan
-Ejjj Max
-Co?
-To nie ta sama dziewczyna co wczoraj widzieliśmy w knajpie?
-No chyba tak a co?
-A tak po prostu pytam
-Tia już ci wierzę, kolejna która ma być chętna ?
Milczałem, bo nie wiedziałem co powiedzieć.
Nagle zobaczyłem, że jakiś stary typ chwyta ją za biodra. W momencie w którym sprzedała tego soczystego liścia cieszę się że nie byłem na miejscu tego typa. Widziałem tylko jak szybkim krokiem wyszła z klubu. Wstałem i chciałem za nią iść. Gdy wyszedłem nie wiedziałem czy w prawo czy w lewo poszła. Chciałem się zapytać czy wszystko w porządku. zobaczyłem ją podbiegłem do niej.Sam
Poczułam nagle, że ktoś chwyta mnie za lewą dłoń, prawej miałam papierosa. Odwróciłam się nadal ze zdenerwowaniem. Był to chłopak z tej knajpy i klubu.
-Czego chcesz ?
-Chciałem się zapytać, czy wszystko jest okey.
-Tak, pa
-PaEthan
Po tych oczach było widać ,że nie jest okey, miała łzy w nich. Wróciłem do chłopaków z drużyny. Chłopacy do mnie mówili,ale ja tylko przytakiwałem głową, nie wiem co się ze mną działo.
SamBędąc w domu poszłam pod prysznic, przebrałam się w krótkie spodenki i podkoszulkę na ramiączkach. Zaczęłam gotować sobie obiado-kolację. Wpadłam na pomysł co ugotować. Będzie to makaron z warzywami na patelni. Po prostu kocham takie jedzeniieeee. Od razu po zjedzeniu poszłam po swój głośnik i puściłam muzykę. Mój humor jakoś się poprawił. Gdy leciała piosenka
KIKI DO YOU LOVE ME "DRAKE" zaczęłam sobie śpiewać i tańczyć
Resztę dnia spędziałam rozpakowywaniu się, dekorowaniu mieszkania. Około 24 poszłam spać i ustawiłam budzik na 7:00
Ehhh znowu muszę iść do szkoły. Mam być na 8 w gabinecie dyrektora. Z dużą ilością myśli o tym dniu zasnęłam.~~
Przepraszam, że taki rozdział krótki. Następny na pewno będzie dłuższy
CZYTASZ
Bad princess and bad prince.
RomanceSam wyprowadziła się od rodziców z Miami do Nowego Jorku, przez co musiała zmienić liceum w środku drugiego semestru. Wpadła w oko pewnym chłopakom z drużyny koszykówki, jeszcze nie wiedziała, że jeden z nich zmieni jej życie.