Rozdział 2. Lekcja historii

8 0 0
                                    

Hejka sorry że długo nie było rozdziałów ale miałam tyle spraw że zapomniałam a  teraz zapraszam :)
Zaczął się poniedziałek szłam na 9:00 do szkoły, akurat słuchałam muzyki na  słuchawkach w trakcie słuchania zastanowiłaś się jaką mam pierwszą lekcję . Włączyłam telefon zobaczyłeś w swój plan lekcji a że  miałaś pierwszą historię lubiłaś ten przedmiot .Pati mówiła że jesteś dobra w tym przedmiocie wyszłaś do szkoły przywitałam się już z stojącymi na korytarzu dziewczynami z Anią , Patrycją oraz z twoją najlepszą przyjaciółką Kingą. Z Kingą znamy się już od przedszkola przyjaźniłam się z Anią i Kingą wtedy jeszcze nie znałam Patrycji/ Patrycja doszła do Kingi klasy było to w 6 klasie ale i tak że sobą byłyście przywiązane. Właśnie gdy rozmawialiście nasunął się temat chłopaków jakich poznaliście w wakacje ty się nie odzywałaś bo za bardzo nie wychodziłaś z domu lub dojechałaś w góry wtedy wpadłaś na pomysł żeby zaimprowizować i powiedzieć że poznałaś chłopaka swojej siostry ciotecznej okej jakiegoś szału nie było ale wybawicielem okazał się dzwonek którego wyczekiwałaś z utęsknieniem. Zaczęła się lekcja jak zwykle pani z historii ( pozdrawiam :) ) zaczęła pytać a  pytała z dnia tygodnia czyli był dzisiaj 14 a pod numerem tym był chłopka o imieniu Kacper pani go zawołała i podała pytanie jemu ja miałam zeszyt otwarty a że ty jesteś po części jestem  kujonkom z tego przedmiotu to mu odpowiedziałaś tak żeby pani nie przyłapała bo wtedy jemu i sobie byś zaszkodziła a tego byś nie chciała lekcja po tym jak lekcja się skończyłaś właśnie idziesz na górę pod salę matematyczną bo miałaś potem matmę jak byłaś na górze piłaś wodę mineralną ( bo właśnie zaczęłaś pić wodę mineralną nie tylko brałaś do szkoły ale i w domu zaczęłaś pić ) dziewczyny a  rozmawiały na temat który pod tytułem "jak tam minęły wakacje " i zobaczyły że chłopak którego znały podchodzi do nas i mówią tobie o tym a ty ignorujesz gdy podchodzi mówi czy mogę pogadać z Ewą a one powiedziały no to niech Ewa zdecyduje A ty odpowiedziałaś że okej a co tobie szkodzi , więc jak poszliście trochę dalej to powiedziałaś o co chodzi a on powiedział " dziękuję " a ty nie wiedziałaś o co dziękuję więc się spytałaś o co chodzi a on powiedział " że mi podpowiadanie na historii kiedy mnie pani pytała " a ty na to ' a za to nic takiego koleżeńska pomoc ' Kacper wtedy wyciągnął z plecaka czekoladę bo nie dawno był w sklepie tylko po to i tobie wręczył jeszcze twoją ulubioną na początku rozmawiałaś ale w końcu się zgodziłaś byś tym gestem zaskoczona że nie kontrolowałaś co czyniłaś więc pocałowałaś go w policzek i odeszłaś gdy poszłaś do dziewczyn jak zobaczyłaś to stojały jak wyryte i nie wiedziały co się działo nawet ty nie wiedziałaś co się stało dopiero do ciebie  dotarło  niecałą 2 minuty temu i musiałaś z nim to wyjaśnić  czy on sobie czegoś nie pomyślał ...

Dalszy ciąg nastąpi czekajcie 😁😁~Ewa ( Monika ) ~

Nieszczęśliwa miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz