l o v e l y // Finn Wolfhard

k r o k p o k r o k u

Szuranie butów o wykładzinę i odgłosy rozmów obudziły Norę. Już wylądowali. Stawiając pierwsze kroki na zewnątrz uświadomiła sobie, że to jest inna rzeczywistość, inny świat. Jej nowe życie właśnie się teraz zaczyna. Wychodząc z lotniska wsiadła do taksówki.

-Do najbliższego hotelu.-grzecznie poprosiła.

-Już się robi, panieneczko-odpowiedział taksówkarz.

Dojechali na miejsce. Nastolatka zapłaciła i opuściła pojazd. Hotel był schludny, ale skromny.

-W czym mogę pomóc?-spytała recepcjonistka z uśmiechem na twarzy.

-Poproszę pokój dla jednej osoby.-odpowiedziała odwzajemniając uśmiech.

Pokój był urządzony w nowoczesny sposób. Cały biały. Łóżko, szafa, mała szafka obok łóżka oraz telewizor. Drzwi na prawo od szafy prowadziły do łazienki. Nora rozpakowała się i zaczęła przeglądać stronę z przesłuchaniami.

"Poszukujemy kobiety (około lat 18) do roli w serialu. Wymagania:

-włosy do ramion (jeśli włosy są dłuższe, potrzebne będzie ścięcie ich)

-umiejętność śpiewania

Oczekujemy nasze kandydatki 11 czerwca w hali filmowej w Atlancie."

Dziewczyna nie była pewna. Przesłuchanie dotyczyło postaci drugoplanowej, co jest sporym wyzwaniem dla początkującej aktorki. Po przeanalizowaniu wszystkich wad i zalet uznała, że przyjechała tu, aby korzystać z możliwości. Zdecydowała, się spróbować.

Pomimo euforii i dobrego humoru spowodowanych znalezieniem kastingu, Norze coś nie dawało spać. Wyrzuty sumienia..

⟠⟠⟠⟠⟠⟠

Misiaczki,

bardzo was przepraszam, że tak długo nie było rozdziału, ale byłam w Anglii i nie miałam możliwości skorzystania z komputera. Już piszę dla was kolejny rozdział więc możecie się go spodziewać dosyć niedługo ale najprawdopodobniej za tydzień. Mam nadzieję, że na razie książka wam się podoba i jeżeli macie jakieś zastrzeżenia, piszcie w komentarzach lub w wiadomościach prywatnych.