[T.I], wstawaj! - Usłyszałaś głos swojej mamy. Otworzyłaś powoli swoje zaspane oczy.
- Czemu? - Przewróciłaś się na drugi bok, z wciągając wyżej kołdrę.
- Do szkoły! Masz na dziewiątą!- Matka zdjęła z ciebie kołdrę i usiadła obok ciebie na łóżku.
- Nie... Znowu do tego piekła? - Spojrzałaś pytają co na rodzicielke.
- No niestety, przeprowadzka już dobiegła końca, więc nie ma większych powodów, abyś nie poszła. - Kobieta wstała i wyszła z pokoju.
Nie chętnie wstałaś i podeszłaś do szafy. Wyciągnęłaś z niej szarą bluzę, biały podkoszulek i czarne leginsy. Poszłaś do łazienki i wykonała poranną rutynę. Powoli zeszłaś na dół do kuchni na śniadanie. Usiadłaś przy stole, czekając na jedzenie. Ojciec podał ci jajecznicę. Spojrzałaś na zegarek. Była 8:50. Otworzyłaś szerzej oczy i zaczęłaś szybko jeść. Gdy zjadłaś, włożyłaś talerz do zlewu i szybko wybiegłam z domu, chwytając przy okazji plecak. Biegłaś bardzo szybko w stronę budynku szkoły. Nie chciałaś spóźnić się na pierwszą lekcję w nowej szkole. Nagle na kogoś wpadłaś. Obydwoje się przewróciliście. Ty poturlałaś się lekko do przodu. Podniosłaś głowę z ziemi i zauważyłaś, że wpadłaś na jakiegoś chłopaka. Zrobiło ci się bardzo głupio.
- Emmm..... Przepraszam...... - Bardzo cicho szepnęłaś i wstałaś z ziemi.
- Spoko, nic mi nie jest. - Powiedział chłopak z norweskim akcentem. - Jestem Tord, a ty?
- Emm.... [T.I]..... Śpieszę się! - Szybko zaczęłaś biec przed siebie.
- Hah, do zobaczenia! - Krzyknął Tord. Nie zwróciłaś na to uwagi. W końcu byłaś pod szkołą. Spojrzałaś na zegarek na swojej ręce. Za 2 minuty miały zacząć się lekcje. Nerwowo wbiegłaś do szatni i z zmieniłaś buty. Popędziłaś pod salę lekcyjną. Gdy byłaś już przy niej, zadzwonił dzwonek. Odetchnęłaś z ulgą. Spojrzałaś na nauczycielkę, która szła w kierunku waszej klasy. Była szczupła i dosyć wysoka. Otworzyła drzwi od sali. Wszyscy weszli i zajęli swoje miejsca. Ty nie wiedziałaś, gdzie możesz usiąść. Podeszłaś do nauczycielki.
- Emmm... Dzień dobry...A gdzie ja mam usiąść? - Spytałaś nieśmiało.
- Ty jesteś tą nową uczennicą? - Na to pokiwałaś lekko głową. Kobieta się uśmiechnęła i podeszła z tobą pod tablicę. - To jest nowa uczennica w tej klasie, powiedz jak się nazywasz.
- [T.I] [T.N]..- Odparłaś cicho. Nauczycielka uśmiechnęła się do ciebie.
- Usiądź narazie obok Edd'a. To ten chłopak w zielonej bluzie. - Wskazała na czekoladowo włosego. Niechętnie pokierowałaś się w tamtym kierunku. Usiadłaś w wyznaczonym miejscu.
- Hejka, jestem Edd! - Chłopak uśmiechnął się do ciebie przyjaźnie.
- Ja [T.I].... Jaka jest teraz lekcja? - Szybko zmieniłaś temat.
- Matematyka... - Westchnął i spojrzał na nauczyciela. - Każdy nienawidzi ten przedmiot, że względu na tą wredną kobietę...
- Wydaje się miła... - Szepnęłaś i spojrzałaś na chłopaka.
- Wydaje. Dobrze powiedziane! Potrafi tak zaleźć za skórę, że głowa mała! Często robi kartkówki, bardzo często bierze do tablicy do odpowiedzi oraz daje koszmarnie trudne sprawdziany... - Przeraziły cię słowa Edd'a. Nie spodziewałaś się, że tak miło wyglądająca kobieta, może być aż tak wredna. Wyjęłaś z plecaka książki i zeszyt. Zaczęłaś spisywać z tablicy temat. Nie byłaś przekonana do tej szkoły...
______________________
Hejka, z tej strony znowu ja, Kixa! Postaram się pisać rozdziały na zmianę z książką: "Zaufaj Mi (Tord x Reader)", do której też zapraszam! Więc to chyba tyle! Do zobaczenia!
:3
Kixa
CZYTASZ
Love Life [Edd x Reader]
مغامرةJesteś zwykłą, 17- letnią dziewczyną, która jest bardzo nieśmiała i zamknięta w sobie. Rodzice przenoszą cię do innej szkoły, ponieważ przeprowadziliście się w inne miejsce. W szkole spotykasz paczkę 4 chłopaków...