- Pamiętasz coś z wczoraj?- Zapytał Maciej.
Byłem na domówce u Moniki, znam jej rodziców, bawiłem się z nią, kiedy była mała.
Poznałem tam jakąś Sarę, Mańka i...
Alana.
O kurwa.- Pamiętam wszystko.- Powiedziałem lekko wkurwiony na chyba Alana.
- Napisz do niego, chyba masz jego numer.
- Wyjdź. Za tobą są już otwarte drzwi.
- Ale napiszesz?- Podniósł jedną brew.
- Napiszę, ale wyjdź. - Również podniosłem brew.
Koń odwrócił się i wszyedł z mojego pokoju.
Po dłuższych poszukiwaniach telefonu wybrałem numer do Alana
Ja: Pamiętasz mnie?
Alan: Nie, ale wiem co się wczoraj stało.
Ja: Czyli wiesz, że mnie podrywałeś?
Alan: A potem cię pocałowałem. Tak, wszystko wiem.
Ja: Zrobiła się z tego głośna sprawa :)) Mam nadzieję, że nikt tego nie nagrał.
CZYTASZ
Taconagej
Fanfiction,,a do tego pocałowałeś Szcześniaka XD Coś mi się wydaję, że on nie jest gejem".