III

82 6 1
                                    

- Pamiętasz coś z wczoraj?- Zapytał Maciej.

Byłem na domówce u Moniki, znam jej rodziców, bawiłem się z nią, kiedy była mała.
Poznałem tam jakąś Sarę, Mańka i...
Alana.
O kurwa.

- Pamiętam wszystko.- Powiedziałem lekko wkurwiony na chyba Alana.

- Napisz do niego, chyba masz jego numer.

- Wyjdź. Za tobą są już otwarte drzwi.

- Ale napiszesz?- Podniósł jedną brew.

- Napiszę, ale wyjdź. - Również podniosłem brew.

Koń odwrócił się i wszyedł z mojego pokoju.

Po dłuższych poszukiwaniach telefonu wybrałem numer do Alana

Ja:  Pamiętasz mnie?

Alan: Nie, ale wiem co się wczoraj stało.

Ja: Czyli wiesz, że mnie podrywałeś?

Alan: A potem cię pocałowałem. Tak, wszystko wiem.

Ja: Zrobiła się z tego głośna sprawa :)) Mam nadzieję, że nikt tego nie nagrał.


TaconagejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz