POV Nana
Przez trzy dni wrzucałam tylko zdjęcie na snapa ignorując Jimina.
Jednak musiałam przerwać ciszę między nami, nie chciałam, żeby źle się przez mnie czuł.
Przez te dni dostałam dużo wiadomości od niego, ale ich nie czytałam.
Dziś postanowiłam przerwać ciszę.
Gdy otworzyłam nasz czat zobaczyłam mnóstwo wiadomości:
SEXYChIM:Nana?
SEXYCHIM: Odpisz śliczna
SEXYCHIM: Proszę Cię.
SEXYCHIM: Napisz chociaż jedno głupie słowo.
SEXYCHIM: Ja wiem, że powinnem Ci od razu powiedzieć.
NANAOFC:Przepraszam, że Ci nie odpisałam, ale miałam dużo zajęcie.
Kłamałam dlatego, że nie chce aby się dowiedział,że byłam zaszkowna tą informacją
SEXYCHIM: Cieszę się, że wreszcie do mnie napisałaś.
SEXYCHIM: Śliczna mogę zapytać Cię o coś?
NANAOFC: Nie jestem śliczna, ale pytaj.
SEXYCHIM: Skąd jesteś?
NANAOFC: To pytanie zadaje sobie pół globu.
SEXYCHIM: Ja nim nie jestem tylko twoim OPPA.
NANAOFC: Nie, nie jesteś. Poza tym skąd wiesz czy nie mam chłopaka?
SEXYCHIM: Masz przecież chłopaka, a poza tym nie odpowiedziałaś na moje pytanie.
NANAOFC: Nie mam chłopaka.
SEXYCHIM: Masz, już Ci mówiłem to ja nim jestem, śliczna ❤.
NANAOFC: Pomarzyć zawsze sobie możesz😌.
SEXYCHIM: Ja marzę o tobie śliczna.
NANAOFC: Zmieńmy temat. Co porabiasz?
SEXYCHIM wysłał zdjęcie:SEXYCHIM: Jak widać skończyłem próbę.
NANAOFC: Nie powinieneś iść do domu?
SEXYCHIM: Za trzy dni jest fanmeeting, a na następny dzień koncert, więc ćwiczę aż wyjdzie dobrze.
NANAOFC: Rozumiem. Muszę niestety iść, ale do zobaczenia później papa.
SEXYCHIM: Buziaki śliczna❤.
Wyświetlono przez użytkownika NANAOFC.Prawdziwą prawda było to, że w Seulu byłam od dłuższego czasu, czyli od dwóch tygodni i może moi widzowie mnie mijali na ulicy czy chociażby zamieniłam znimi kilka słów przez przypadek.
Nie chciałam pokazywać się światu przyjemniej nie teraz o tym, że wrzucam filimy wiedzili moi przyjaciele Ci, którym ufam bezgranicznie.
Z moich zamyśleń wyrwał mnie głos mojego przyjaciela:
-O czym myślisz? - spytał po czym dodał: Czekaj niech zgadnę o Jiminie.
- To nie tak, że o nim myślę tylko myślę czy by nie pójść na fanmeeting jego zespołu i koncert. -odparłam
- Żeby go zobaczyć.
- Nie tylko posłuchać jak śpiewają i jak taki fanmeeting wygląda.
- Tak, jasne przecież to dlatego.
Zignorowałam go po czym powiedziałam:
- Cóż ja muszę wracać.
- Tak jakbyś nie pisała z nim tyle to mógł pomyśleć, że masz mnie gdz...
- Nie mam Cię gdzieś, przepraszam, nie powinnam do niego pisać przy tobie, wybacz mi. -przerwała mu.
- Nie gniewam się. Dobra to już leć.
Po powrocie do hotelu zabrałam na szukienie biletów i o dziwo kupiłam ostani.
**3 dni później**
Byłam na fanmeetingu jednak nie pochodziłam do Jimina, bo nie chciałam zostać rozpoznana przez niego, ale coś mnie pod kusiło do wysłania mu zdjęcia.
NANAOFC WYSŁAŁA ZDJĘCIE
Po chwili zobaczyłam jak Jimnin wyciąga telefon
SEXYCHIM: Jesteś tutaj?! Podejdź chciałbym wreszcie Cię zobaczyć.
NANAOFC:Nie mogę.
SEXYCHIM: Chociaż powiedz, gdzie stoisz
NANAOFC: To słodka tajemnica 😊.
Wyświetlono przez użytkownika SEXYCHIM.
Podpisywał autografy i rozmawiał z fanami, ale co chwilę szukał mojej osoby wzrokiem...
CZYTASZ
Jeden Taniec
FanfictionJimin z BTS ogląda na youtubie dziewczynę, która niesamowicie tańczy. Jej filmiki podbijają interent jednak dziewczyna o psuedonime NANA pozostaje nie wzruszona i dodaje kolejne filmiki. Dziewczyna opublikowuje swojego snapa i inne fora społe...