Pół prawdy i szczypta kłamstwa

3.2K 152 18
                                    

Pov Jimin
  Z samego rana wyszedłem na spacer, chciałem wszystko sobie poukładać.
    Nana nie odpisuje nie rozumiem dlaczego, wczorajesz zachowanie Sary nie daje mi spokoju.
     Nana ma coś w sobie co sprawia, że chcę z nią być, a Sara jest- właśnie jest ciężko mi określić nawet jej charakter.
     Gdy tak szedłem bez celu zobaczyłem z daleka Sarę byłem ciekaw, gdzie tak wcześnie idzie.
   Poszedłem za nią tak aby mnie nie zobaczyła. Dziewczyna weszła do budynku w którym mieściła się sala taneczna.
    Wszedłem do środka i zaczekałem trochę przed salą do której weszła, po chwili wróciła przebrana i zaczęła się rozciągać po czym puściła piosenkę.
   Ruszała się niesamowicie, gdy poleciła kolejna piosenka wiedziałem, że jest świetna w tańcu.
Niepowstrzymałem się od oklasków.
   Nana i Sara są takie różne, a jednak tak jakby były siostrami:
- Sara tańczysz niesamowicie - powiedziałem
- D-Dzięki- odparła
Podszedłem bliżej i by spojrzeć jej w oczy i zaproponować wspólny tańce:
- Zatańczysz ze mną?- spytałem
- To nie jest dobry pomysł- odpowiedziała
- Dlaczego to tylko jeden taniec.- powiedziałem
- Dobra zgoda
- Okej. Ścigane tylko kurtkę i możemy zaczynać.
Ściągnąłem kurtkę i położyłem obok torby, zobaczyłem że z wymienionej rzeczy wystaje skrawek kamery.
- Zaczynamy?- spytała
- Tak.
Czy to możliwe, że Nana jest tu?.
  Puściła jedną z piosenek i zaczęliśmy tańczyć.

Gdy skończyliśmy dziewczyna powiedział:
- Ja pójdę się przebrać - powiedziała
- Poczekam na Ciebie, może skoczymy do kawiarni.  - powiedziałem
- Nie to raczej jest zły pomysł- odparła
- Czemu nie daj się prosić- powiedziałem
- Eh... Zgoda
   Naszczeście zostawiła torbę, a to był idealna okazja, aby zobaczyć co jest w kamerze nagrane.
    Wyciągnąłem urządzenie i je włączyłem, gdy już miałem włączyć jeden z filmików usłyszałem za sobą:
- Czemu grzebiesz w moich rzeczach?
- Sara ja- nie dokończyłem bo mi przerwała
- Co po prostu się przyznaj, że chodzi Ci o Nane po prostu powiedz, że jesteś tu z jej powodu- powiedziała
- Na początku tak było, ale teraz to się zmieniło - powiedziałem
- Wiesz co lepiej będzie jak sobie pojdziesz okej? - odparła po czym kontynuowała - Wiesz co to może ja wyjdę.
Złapał za kamerę i torbę po czym poszła w stronę drzwi, a ja stałem jak idoiota było mi wstyd, że grzebałem jej w rzeczach.

  Pov Sara
  Jaki on jest ślepy nawet się tego nie domyślił, nawet wtedy gdy razem tańczyliśmy.
  Nie wiem nawet czy chciałbym aby domyslił się prawdy.
   

Jeden TaniecOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz