Tom:
HeyyyyyyyyyyyyyHarry:
Cześć!Tom:
Co u ciebie?Harry:
Jestem z moim przyjacielem w kawiarni.Tom:
I co robicie?Harry:
Pijemy kawę i rozmawiamy, a na dodatek, a dziewczyna prosiła o mój numer! M ó j!Tom:
Dlaczego jesteś aż tak jesteś zdziwiony, że twój?Harry:
Jestem dość nieśmiały (największy gapa na świecie) i chyba pierwszy raz komuś się spodobałem. Nawet nie wiesz, jak się cieszę.Tom:
I dałeś jej ten numer?Harry:
Jasne, że tak.Tom:
Podoba Ci się?Harry:
Tak szczerze mówiąc, to nigdy nie pomyślałbym o niej w ten sposób, ale chyba warto pójść i się przekonać, czy jest fajna, nie sądzisz?Tom:
Uwierz mi, nie wyjdzie wam.Harry:
Co? Dlaczego tak sądzisz? Przecież nawet jej nie znasz! i mnie też nie.Tom:
A ty ją znasz?Harry:
No... nie.Tom:
No właśnie. Szkoda czasu.Harry:
Ale dlaczego?Tom:
Powinieneś spotykać się z osobą, którą już znasz. Zaoszczędzisz czas na poznawanie.Harry:
Ale ja chcę poznawać nowych ludzi...Tom:
Nie warto.Harry:
W takim razie, dlaczego mam z tobą pisać? To znaczy, ciebie też teraz tak jakby poznaję.Tom:
Ale ja jestem fajny 😘Harry:
W sumie to i tak mi się nie podobała.Tom:
I słusznie. Uwierz mi, daję Ci dobrą radę.Harry:
Mam pytanie...Tom:
Tak? Pytaj śmiało.Harry:
Czy mógłbyś wysłać mi swoje zdjęcie, skoro nie jesteś tamtym golfistą?Tom:
A może jednak nim jestem😛Harry:
Ładnie proszę. Poznamy się lepiej i przy okazji będę wiedział, czy cię kojarzę. Ja też wyślę swoje.Tom:
Chyba lepiej nie.Harry:
Bardzo proszę Tommy.Tom:
Eh, no dobrze, więc ty pierwszy.Harry:
Okej czekaj...Harry:
Ale obiecujesz, że też wyślesz?Tom:
Oczywiście.Harry:
Tom *nie może przestać podziwiać* *wspomnienia wracają* *zapisuje zdjęcie*
Harry:
Jesteś?Tom:
Oczywiście, że jestem.Harry:
Więc teraz ty.Tom:
Dobrze, ale innym razem. Mój telefon się strasznie psuje.Harry:
Ej! Obiecałeś!Tom:
To nie moja wina!Harry:
Nie lubię, kiedy ktoś kłamie. Wysłałem ci swoje zdjęcie, a uwierz mi, że nie robię tego często.Tom:
Przepraszam.Harry:
To znaczy, że wyślesz?Tom:
No dobrze, ale ty obiecaj, że będziesz ze mną pisał.Harry:
Obiecuję.Tom:
Harry *oblewa się kawą* *rozszerza oczy, wpatrując się w zdjęcie*
-Liam, patrz z jakim przystojniakiem piszę!-szarpnąłem go za bluzkę, wystawiając przed jego nos telefon.
-Co ty gadasz? Przecież ja go znam!
CZYTASZ
Bully [Texting] Larry Stylinson
Fiksi PenggemarHarry Styles pewnego dnia otrzymuje wiadomość od nieznanego numeru. Zaczyna pisać z tą osobą, aż w końcu zakochuje się w niej, nawet nie wiedząc kim jest i jaka przeszłość go z nią łączy.