ɴɪɴᴇ

3.5K 229 104
                                    

legendshavedepresion ;))))))

Taehyung był tak zaskoczony, że nawet na początku nie zareagował.
Za to po chwili, delikatnie oddał pocałunek, a gdy Jeon poprosił o wejście, udzielił mu go i już dotykał swoim językiem jego. Mlaśnięcia było słychać w całym pomieszczeniu i Kim już widział czemu Jungkook zamknął drzwi na klucz. Przynajmniej nikt im nie przeszkodzi. Starszy coraz namiętniej go całował, a Taehyung czuł coraz większą przyjemność.

Hyung złapał go za pośladki i posadził go na czarnym biurku, od razu wchodząc pomiędzy jego nogi.
Taehyung nigdy nie czuł czegoś takiego i może to będzie za szybko, jeśli teraz mu się odda, ale wiedział, że nie będzie tego żałować, bo to on był mu przeznaczony przez całe życie. Widział, że to jego pokocha, zawsze i na zawsze.

Jego biała koszula została zsunięta z niego, a starszy zaczął zakreślać kółka na jego, nabrzmiałym sutku.

Był tak cholernie podniecony, że jedyne dźwięki jakie mógł wydawać to ciche jęki i wytchnienia. Zajęczał głośno kiedy język jego lubego zaczął ssać, drugiego sutka. Wygiął swoje plecy w łuk i w tym samym czasie poczuł ośliniony wcześniej palec przy swoim wejściu. Westchnął cicho kiedy Jeon włożył powoli w niego jeden palec.

Poruszał nim parę razy, po Chwili wkładając drugi. Taehyung jęczał głośno i odchylał głowę do tyłu.
Było mu tak przyjemnie, szczególnie kiedy Jungkook zrobił nożyce. Zaczął się nabijać na palce ukochanego, w końcu tak cholernie dobrze go pieprzył.

Starszy oderwał usta od sutka Tae i przeszedł pocałunkami w dół dochodząc do jego męskości i liżąc ją.

- Taehyungie nawet nie wiesz jak teraz, podniecają wyglądasz, z rozchylonymi usteczkami po których leci lekko ślinka i z przyciemnionymi oczami - zaczął mówić Jungkook, niskim i zachrypniętym od podniecenia głosem - nawet nie wiesz jaką ochotę miałem by zerżnąć Cię wszędzie gdzie tylko się da i by te słodkie usta jęczały tylko moje imię.

Młodszy zaczął głośno wręcz krzyczeć z przyjemności, bo tak niegrzeczne słowa, działały na niego, a jeszcze poruszające się w nim palce lubego potegowały jego podniecenie.

Nagle Jeon wyjął swoje palce z wejścia malucha i zdjął spodnie razem z bokserkami, gdzie jego duży i stojący już penis, czekał tylko na to by zagłębić się w swoim słoneczku lub by pieprzyć jego usta.

Napluł na swoją rękę i zaczął rozprowadzać ślinę po stojącym członku. Gdy skończył zaczął drażnić główką penisa wejście Taehyunga, który tylko czekał, aż poczuje go w sobie.

- P-proszę nie baw się ze mną i rżnij mnie w k-końcu - zaczął młodszy już tak bardzo chcąc kochać się ze swoim mężczyzną - tak bardzo ch-chcę krzyczeć Twoje im...

I wtedy Jungkook jednym, mocnym i zdecydowanym pchnięciem, wbił się w młodszego, któremu zabrakło słów.

Załkał cicho i kilka łez poleciały mu po policzku, ale już sam nie wiedział czy bólu, czy przyjemności.

Przyzwyczaił się i dał znać czarnowłosemu, że może zaczynać i wtedy zaczął się w nim poruszać.

Na początku leniwie by choć trochę rozkoszować się tym przytulnym uczuciem ciepła, ale gdy jego aniołek zaczął posapywać i wyginać ciało w łuk, przyspieszył, a biurko zaczęło się całe trząść.

Kim trzymał się obiema dłońmi krawędzi biurka, jęcząc przy tym głośno. Czuł, że zaraz już skończy więc sam nabijał się na członek ukochanego.

Jungkook zaczął poruszać dłonią po penisie młodszego, a ten już nie wytrzymując, krzyknął imię starszego, dochodząc na swój tors.

Starszy poruszył się w nim jeszcze kilka razy i sam doszedł, wylewając się w nim obficie.

Wyjął swojego członka i wziął na ręce swojego malucha, całując go delikatnie w usta, siadając z nim na wygodnej, skórzanej sofie.

- H-hyung? - powiedział szeptem Taehyung.

- Hmm? - mruknął starszy, bawiąc się włosami blondwłosego.

Ten szybko go cmoknął w usta, od razu się rumieniąc i chowając głowę w zagłębienie szyi starszego.

- Było idealnie - Wyszeptał w jego skórę.

I prawda, było idealnie, bo wszystko co było związane z jego księciem takie było.

a/n kochajcie mnie

ʙᴇᴢ ᴡʏʙᴏʀᴜ |ᴛᴀᴇᴋᴏᴏᴋ|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz