Początek

26 1 0
                                    

Hej!
Mam na imię Lily. Mam 18 lat. Przyjaciele, których nie mam, do mnie mówią Liley. A oto moja historia:

Przeprowadziłam się do Gdańska. Najpierw trochę pozwiedzałam. Od razu spodobało mi się to miasto. Jest takie piękne.

W kolejnym dniu poszłam do nowej szkoly. Strasznie się stresowałam. Zawsze tak mam. Mimo że rodzice ciągle mi powtarzali "Będzie dobrze" i "Zdobędziesz bardzo dużo przyjaciół" nie wierzyłam w to.

Doszłam do szkoły. Weszłam do niej. Robi wrażenie. Jakoś doszłam do szatni. Dostałam plan lekcji. Pierwszy mam polski.

Wszystko byłoby dobrze jakby ktoś mnie nie popchnął. Szybko uciekł że nie widziałam jego twarzy. Wszyscy wokół zaczęli się ze mnie śmiać bo myśleli że to ja sama upadłam. Szybko uciekłam do łazienki, która była obok.

Wszystko będzie dobrze. Wszystko będzie dobrze. Ale jednak nie! Czemu rodzice mi kłamią?! (Właśnie Głodna ściana nie da mi skończyć pisać prologu ;-;)*dzwoni dzwonek* No i jeszcze na lekcje spóźniona!? Chyba wyjdę ze szkoły i sobie pochodze na podwórku. Rodzice nie mogą się dowiedzieć że opuściłam lekcje

______________________________________
👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇
______________________________________
Nowa książka, którą miałam w planach napisać miesiąc temu, już jest! Hehehehehehhehehe

LifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz