4.Pomocna dłoń

27 0 0
                                    

Adam dalej palił zioło, obudził się, zapalił, kładł sie spać, zapalił praktycznie 24h na dobę na haju.Pewnego razu postanowił pojechać do klubu, oczywiście był zjarany. Do celu jakimś cudem dojechał bez szwanku, w klubie poznał ciemno włosą Monikę ,od początku znaleźli wspólny temat. Alkochol lał się litrami, Adam zasnął gdzieś w kącie na kanapie w klubie. O 4 nad ranem obudziła go sprzątaczka, która właśnie miała zamykać. Adam obudził się i co pierwsze zrobił ? Tak, zapalił skręta, wsiadł do czerwonego fiata od dziadka. Po paru kilometrach doszło do wypadku, dobił do słupa . Trafił do szpitala na obserwacje. W szpitalu okazało się że Adam ma połamane żebra, ale to dopiero początek problemów, u chłopaka wykryto obecność marihuany oraz alkoholu.Po 2 tygodniach wyszedł ze szpitala. W skrzynce na listy czekało na niego wezwanie na komisariat. Adam 2 dni później pojawił się na komisariacie dowiedział się , że postawiono mu zarzuty i grozi mu do 7 lat więzienia. Po wyjściu z komisariatu, poszedł do kancelarii adwokackiej, tam ku jego zaskoczeniu była Monika, którą poznał parę tygodni wcześniej w klubie.Dziewczyna wiedziała już w jakiej sprawie przychodzi do niej chłopak, tak się złożyło, że młoda adwokatka kończyła swój dzień w pracy. Adam zaprosił ją do siebie. Chłopak załamany położył się na sofie i ze skruchą zapytał się Moniki

-Zamknął mnie ???

Dziewczyna uśmiechnęła się i stwierdziła

-Nie martw się, wyciągnę cię z tego.

Po kolacji i namiętnej nocy Adama obudził śpiew ptaków, gdyż było otwarte okno. Otworzył oczy i obok siebie zobaczył Monikę

-Masz, zrobiłam ci kawę

-Dziękuję, Monia, mam do ciebie pytanie...

-No o co chodzi Adaś ???

-Noo, nię pamiętam, czy między nami...no wiesz

-yyy

-No wiesz czy między nami coś w nocy doszło ???

Monia uśmiechnęła się i odpowiedziała

-Tajemnica :)...

Spadam na dnoWhere stories live. Discover now