4

137 16 14
                                    

Właśnie spacerujemy po Undertale jedząc Nicecream'y, wujek Dream wziął cytrynowe, tata - czekoladowe, a ja o smaku mango (polecam dop.aut).

Nagle zadzwoniła komórka wujka.

-Halo?- odezwał się, po odebraniu telefonu.- Nie Cross, nic mi nie jest... dobrze, zaraz będę...- rozłączył się i odezwał do nas.- Przepraszam was, ale muszę iść. Cross ma problem z dziećmi.

- To cześć - odezwał się tata, a dream zaczął odchodzić.

- Pa - pożegnałam się z wujkiem.

Gdy straciliśmy go z pola widzenia, poszliśmy dalej.

Nagle ktoś złapał i pociągną mnie za rękę, krzycząc:

-Odsuń się od niego! Jest nie bezpieczny!- po głosie wnioskuje że to nastoletni chłopak.

- Zostaw ją młody - powiedział spokojnym głosem, ale można w nim wyczuć irytację i złość.

- Wszyscy wiemy jaki jesteś!  Myślisz że dam ci skrzywdzić kolejną osobę, w dodatku na moich oczach!?

- Desire! Wiem, że twój ojciec mówił jaki to ja jestem zły i tak dalej, ale zostaw moją córkę!- Tata wkurzył się na całego.

- Ty masz dziecko!?

- Tak, mam dziecko, konkretnie córkę, która trzymasz za nadgarstek... 

Po usłyszeniu wypowiedzi mojego ojca, chłopak, którego nazwał 'Desire', puścił moją rękę.

- Desire!-odezwał się kolejny głos.- Gdzie ty się szlajasz!? Szukaliśmy cię, z tatą, we wszystkich AU! Masz natychmiast wracać z nami do domu! - Odwróciłam się i zobaczyłam jednego z 'pracowników' taty oraz skąpo ubranego szkieleta, który się wydzierał na chłopaka, stojącego obok mnie.

- Mam dość siedzenia w Horrortale! Nigdzie z wami nie idę!

- Lust, spokojnie. Jeśli dzieciak potrzebuje odpoczynku, może zanocować u nas kilka dni, jeśli chce i Abi się zgodzi. To jak?

- Pasuje ci to, Desire?- odezwał się, milczący do tych czas szkielet z dziurą w czaszce.

- Jasne, zrobię wszystko żeby wyrwać się z tej dziury.

- A tobie?- zwrócił się do mnie Night.

- Gość w dom, Bóg w dom.

- A więc ustalone. Dasire idź do domu i spakuj się - Lust zwrócił się do syna, który w trybie natychmiastowym teleportował się do Universum w którym mieszkał.- Na ile może u was zostać?- zapytał mnie i tatę.

- Mniej więcej miesiąc- odparł tata.

- Dziękujemy wam, że się zgodziliście, nie wiedzieliśmy już co z nim zrobić...- dodał Horror.

- Nie ma za co. Tata nigdy nie zapraszał gości -odezwałam się z przyjaznym uśmiechem.

- Już jestem!- odezwał się Desire, przechodzący przez portal.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Szczęśliwego nowego roku szkolnego!!!

Córka koszmaru [BARDZO WOLNO PISANEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz