o nie

17 0 1
                                    

quebonakubafide i tacofidenafilip biorom hibame zwjonzanom nie pszytomnom do swojej bazy w rosi i do celi jom zamykaja

ona sie obudzialaa i sie pyta "co sie dzieje czm mnir zamkneliscie?!??"

"hahahahah mamy neicny plan" powiedzial 🌮 zlowrogo

"no" dodal quebonakike ruwnie zlowieszczo

"zostaniesz naszom tamagoczi czylj niewolnikiem do rurznych rzeczy np gry w cymbergaja i robienia rzarcia (jak to na babskko przystało) ale i wazniejszych zadan jak walka bojowa" powiedzial takonafide jeszcze zlowieszczej

"nie prosze nie" powiedziala hibana przesteaszona niecnymi zamiarami dwoch lotrow spod ciemnej gwiazdy

"to nie jest fajne jesli sie odmawia" quebo muwi po czym wyjebal hibane z bani tak ze zendlala znow

"po huj rzes to zrobil" sie wkurwil tako

"soreczka tak mi sie wymsknelo." muwi quebonafide uspokajajajac sie

"dobra dobr ona se morze spac, ale pic, jesc tylko wtedy kiedy damy biedaczka pierdolona" fifi hemingway muwi i zgasili swiatlo i se poszedli

potem (pozniej)

byl juz piekny dzionek ptaszki spiewaja przyszli quebonafide i taconafide do swojego niewolnicki

ona sie ockla juz

"co chce" ppyta huabna

"masz grac ze mna w cymbergaja to dostaniesz sniadanko" muwi quebo

"nie chce" muwi hiabana

"a co spocisz cipe?!?!" wkurwil sie que

"nie bd grac w cymbergaja z toba typie"

"to ze mnom" muwi tako

"no s tobom hentnie" muei hibana

"oki to chdź"

pozniej(pozniej)

Po grze w cymbergaja tako i qurbo dali jesc hibanie i se polezli

"gdzie idziemy" pyra kubus

"do mojej takowilli jest w wlohah" muwi filipek

"a co z niom" pyta quee

"nie wiem znowu jej wyjebiemy i zabierzemy nie bedzie wiedziala gdzie jestesmy heheszki" powiedzial taoc smieszkujac

gdzies indziej (w innym miejscu) w sensie tam gdzie drurzyna raibow pompateam przywudcowana przez tomasza klani

jamal se siedzial gdzies na kanape palanc skrent (on lubi   ) i nagle tomasz kalncy wrzeszczy przez megafon

"uwaga warznosc!!!! jamal ela caveira walkiria i marcinek do mie!!!!" powiedzial tomcio

"oho kurwa cos sie dzieje" muei jamal do marcinka ktury siedzial obok

"no masz racje mordoczko mordo mordunio idziem" muwi marcinek z jednoski goku

i ida ida ida ida ida ida ida ida

doszedli

wbili do bjura i ku im zdzieieniu ela kawejra i walkiria byly jusz tam
"czm wy szypko" sie pyra jamal zaskoczenie

"bo my 3 prendkosc wy mneij" muei kavejra

"ej ej ej dobra to jes warzne teraz co muwie" zaczol tomasz

"to muw" muwi wakiria

"warzniutka misja co znuw czeka was. otusz macie zapierdolic akcje infiltracje na rosje (znowu) konkretnie w moskfe do takiego sklepa nazywa sie jakos kafe dosjotewksi i macie tam zajebac wroguw ale nie wiadomo jakih" wytumaczyl tomc

"ale czm akurat my" pyta kaweja

"dobre pytanko otuz juz tumacze kawejra ty bo masz skradanko w genah ela tesz umie skradac walkriia te fikusne urzadzanka rozklada ze widac ja nwm co to jest ale możecie mi napisać a jamal i Marcinem oczywiscje prawilne mordy"

"zaraz zaraz ela ma zielone wlosy sie swieca jak kurwa psu jajcca nie ma chuja we wsi ze przemknie gdzues nie zauwarzenie" zauważył marcinek

"nie ale ja umiem" muei ela

"a jak umiesz to spoko loko picus glancus pizdeczka"

"dobra to lecim na szczecin"!!!!! Muwi jamal

jusz rosja

operatOry

Dolecieli do rosji i wylondowali

"dobar przystonpmy do inflitracji" muwi walkiria gdzieś dajonc kamerke huj mie to

Tymczasem wlohy takowila

taco hemin siedzial na kanapie i nagle wyjmuje telefon i paczy na kamerke

"o kurwa otkryli naszom baze w rosi" pomyslal i muwi "musze zadz po queb" bo quebonakubanafide bylo w podziemiu nadzorujonc hiabanane

dzwoni ale tamten skurwiel nie odbieta

nagle wylaz typek zpodziemi

"kurwa nie wiesz jak mnie wkurwia kiedy nie odbierasz" tako sie wkurwil

"sorka no tel mi szwankuje"

"ajajaj zawsze powtarzalem ze lepiej zylo sie na motorolah" tako westhnol

dobre czy ne

rainbow six prawilne mordyWhere stories live. Discover now