Strach

4 1 0
                                    


   Zbiegliśmy jak najszybciej do kuchni skąd wylatywały te wszystkie dźwięki a tam zobaczyłam coś co nigdy nie wiedziałam że się stanie ... na podłodze leżał zakrwawioną postać, a obok moi rodzice jedno z nożem drugie z pistoletem pierwsze co to byłam przerażona, a później do mnie dodarło, że to leży na podłodze Kamil mój najlepszy przyjaciel.

-Co się tu dzieje ?!- powiedziałam to z łzami w oczach no a kto by nie płakał rodzice z bronią a najlepszy przyjaciel z plamami krwi.

-P-proszę nie bądź na mnie zła księżniczko ... Zrobiłem t-to dla tw-twojego dobra ... zoba-cz to nagranie i zrozumiesz... k-kocha... - nie skończył dokończyć.

-Dzwońcie po karetkę trzeba mu pomóc!! 

Płakałam nad jego krwawiącym ciałem. Nie wiedziałam co się dzieje. 

  Karetka przyjechała po paru minutach i zabrano Kamila do szpitala. Ja chciałam z nim pojechać, ale Patryk stwierdził, że będzie lepiej, bo tak bym ciągle płakała przy Kamilu. 

   Po jakiejś godzinie przestałam płakać Patryk ciągle mnie przytulał, bo widział, że jestem w fatalnym stanie nawet się nie odezwał, ponieważ wyczuł, że nie chce rozmawiać.

- Dobra Patyk czas obejrzeć to nagranie i dowiedzieć o co chodzi.- powiedziałam ze zmartwioną miną.

-Jesteś tego pewna?

-Nie, ale wiem że muszę, a Kamil chciałby, żebym to obejrzała.

  Wyjęłam nagranie z szafki na której był napis "Księżniczko jak kiedykolwiek znajdziesz to naganie nie bądź zła robiłem to dla twojego bezpieczeństwa". Nie wiedziałam o co chodzi, ale rozumiałam, że to była dla mojego bezpieczeństwa. Wyjęłam laptopa i władowałam płytę. Moi rodzice myśleli, że ich nie widzę, a prawda była inna widziałam,że byli obok drzwi na pewno co coś przez nich znałam ich. 

-Emm... Chyba już jest pora spać prawda? Przecież twój przyjaciel chciał Ciebie zabić to lepiej idźcie spać - widziałam pierwszy raz jak się śmiali tym bardziej to było podejrzane.

- Obejrzymy sobie filmik jakiś szczęśliwy na internecie jakąś komedię i pójdziemy spać spokojnie.

-A chcecie obejrzeć komedie, a no dobrze.

  Wyszli na szczęście ich jest tak łatwo nabrać.

- To oglądamy prawda ?

-No komedię jak chciałaś. Nie no żartuje poste,  że oglądamy ten filmik.

  Tam były wszystkie nagrania ...on.... każde włamanie do mojego domu jakie miały być nie nastały, bo on ... on .... bronił mój dom.

- Że co ?! - zaczęłam płakać- Jak oni mogli?! Moi rodzice chcieli mnie zabić nie no po prostu fajnie - zaczęłam znowu płakać.

  Tak na tym nagraniu było jak moi rodzice rozmawiają a, że było uchylone okno to było wszystko słychać nie mogłam uwierzyć w to co słyszę. Kamil jak widać nie chciał do tego doprowadzić rozwalił okno i wszedł do kuchni. Krzyczał na nich,że nie mają tego robić a oni go postrzelili i zadali parę ciosów nożem.

- Jak oni mogli ?! Nienawidzę ich !

- Cii spokojnie... Jestem obok Ciebie.

  Wtuliłam się mocno do niego. Łzy leciały mi jak padający deszcz. Patryka uściski przez jakiś czas mnie uspokajały. Przestawałam płakać.

- Dziękuję, że jesteś nie dała bym sobie bez Ciebie teraz rady...- mówiłam lekko siorbiąc nosem.

- Spokojnie będę już zawsze i będę taki. Obiecuję jutro pojedziemy do niego jak tylko zjesz śniadanie.

Piekielna Zmiana Where stories live. Discover now