1

91 2 2
                                    

-Ale jak to tak, przecież to mój dom i moja kapela! Nie możecie tak po prostu mnie wyrzucić!
-Ależ możemy. Teraz mamy nową liderkę, którą jest Luiza oraz gitarzystke- zza pleców Karoliny wychodzi...

.

..

...Moja najlepsza przyjaciółka [I/P]
-[T-T/I] co ty tutaj robisz ?
-O to samo mogę zapytać ciebie-odpowidziałam oschle.
-Karolina i Luiza powiedziały że ich gitarzystka odeszła i zaproponowały mi jej miejsce, ale nie wiedziałam, przepraszam!!!
-Spoko tobie wybaczam, nie wiedziałaś, ale wam- wzakałam na blondynke i brunetke- NIGDY NIE WYBACZE!- krzyknełam
Nagle ni stąd ni zowąd za za dziewczynami pojawiły się moje przyjaciółki, Roksana i Dagmara.
-Co się tu dzieje?- pyta Dagmara
-Dragon, Roksi, pomóżcie...-szepnełam przwi nie słyszalnie w kierunku szarowłosej oraz czerwonookej.
-Ja moge Ci powiedzieć- odezwała się Luiza- otóż [T/I] jest nam już nie potrzebna i możemy same osiągnąć sukces.
-A-a-ale j-ak to przecież n-nie możecie!- powiedziała Roksi
-Ależ możemy chba że też chcesz wylecieć z kapeli- patrząc na rudowłosą perkusistke.
-N-nie-szepneła cicho.
Patrzyłam na nie wszystkie z zaklonymi oczami i zastanawiałam się co spowodował taki obrót spraw.
Tak sie zamyśliłam że nawet nie zauważyłam Luiza, Karolina oraz [I/P] poszły do domu. Zostały ze mną tylko Dagmara i Roksana.
W pewnym momencie padłam na kolana, nie zważałam na to że moje przyjaciółki widzą jak poraz pierwszy płacze. Chciałam żeby to był tylko sen, wszystko na co tak ciężko pracowałam zostało mi odebrane.
Nagle poczułam jak ktoś mnie przytula to była Dragon i Bloody.
-Już nie płacz-próbowała mnie pocieszyć żółtooka
-M-m-masz n-as-powiedziała cichutko ruda
Wziełam głeboki oddech i próbowałam się uspokoić.
Po paru minutach udało się, dziewczyny mnie puściły.
Zaczełam po mału zbierać rzeczy, które moje ,,przyjaciółeczki'' wywaliły na chodnik.
Wziełam swoją [U/K] walizke i pakowałam do niej najważniesze rzeczy.
Przez chwilę rozglądałam się za jedną konkretną rzeczą, ale jej tu nie było.
-Dziewczyny czy byście mogły pójść po Gabriela? Proszę.
-Ja pójde-powiedziała ciemnoskóra-Roksi zostań z nią i przypilnuj żeby znowu się nam nie rozkleiła.
-Ha ha ha bardzo śmieszne Dag.
Pp tych słowach złotooka poszła na chwile do domu.
-P-p-przykro mi- wyjąkała Roksi.
-Czasami się zdarza-rzekłam patrząc na trawe, jaka ona ciekawa.
-W-wcale n-nie. Po-po-powinnyśmy się j-jej sp-sprze-sprzeciwić. Może, może- i w tym miejscu zakryłam jej rękom usta.
-Nie mogłaś nic zrobić nic zrobić. Najwyraźniej gwiazdy miały wobec mnie inne plany.
-A ty znowu o tych gwiazdach na nawijasz-odezwała się Dagmara trzymająca w ręku mojego kochanego Gabriela.
Gabriel jest białą gitarą klasyczno-akustyczną, którą dostałam od mojego  brata na 13 urodziny.
-Dziękuje że mi go przyniosłaś-podziękowałam i wziełam swoją własność-A co do tych gwiazd, to tak. Masz racje znowu o nich nawijam, ponieważ wierze że w nich jest zapisana przyszłość każdego.
-To co teraz te gwiazdy mówią? Ciekawe czy powiedzą Ci gdzie teraz zamieszkasz?
-Nie musisz się o mnie martwić napewno coś znajde.
-Yhym... Z twoim szczęściem to będzie bardzo łatwe.
-Czy to był sarkazm?-spytałam.
-Jak myślisz?-spytała mnie ze swoim fimowym wyrazem twarzy (😕 coś takiego dop.autorki).
~10 lat później~
-Czekaj... Przcież ja jestem typowym pechowcem. Czyli to był sarkazm!
~powrót do teraźnieszości~
-Nie musisz sie o mnie martwić, napewno coś znajde.
Powiedziałam biorąc Gabriela na plecy, a walizke w ręke.
-A jak na razie, musze iść bi jak widze nie jestem tu już mile widziana-wskazałam na okno z którego wyglądały pozostałe członkinie zespołu-To do zobaczenia.
-U-uważaj na s-s-siebie.
-I zadzwoń jak będziesz robić jakąś impre z alko-cała Dragon ona nigdy nie przestanie imprezować.
-Obiecuję.
I w tym momencie wszystkie się przytuliłyśmy, kiedy mnje póściły wiełam co miałam w łapke i wyszłam za ogrodzenie.
Podczas marszu postanowiłam się przejść do parku, wyciągnełam z kieszeni bluzy słuchawki oraz telefon i zaczełam słuchać piosenki którą stworzyałam (niedawno) z moim bratem pt. ,,Rewrite the stars" (piosenka w mediach i nie myślcie że tak jest naprawde dop.autorki).
Zaczełam iść w strone mojego celu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem że ten rozdział jest do dupy i w pewnych momentach nie do zrozumienia, ale to jest mój pierwszy ,,xreader" więc proszę o wyrozumiałość.
Mogą się zdarzać blędy.
A teraz opis postaci.
[T/I] [T/N] 17 lat
(Twoje imię, twoje nazwisko)
[T/I] ma czarne krótkie, falowane włosy, szmoraddowe duże oczy, bladą cerę a na nosie piegi. Najczęściej można ją spotkać w zielono-fioletowej buzie, czarnych getrach oraz fioletowo zielonych trampkach. Jej mama nie żyje od 4 lat (ona ma 17lat), a tata mieszka w Polsce nad morzem bałtyckim. Ma brata-bliźniaka o imieniu [T/M/I] (twoje męskie imię).
[T/I] jest pomocna i pomysłowa, ale ma też wady, jest nadwrażliwa na krzywde innych i zbyt szybko ulega. Gra na gitarze klasyczno-akustycznej.
Dagmara Tails 17 lat
Dagmara ma długie szare włosy, złote oczy i jest ciemno skóra. Często jest ubrana w sukienkach lub spódniczakch i butach na obcasach. Jej rodzice nie żyją, zajmuje się nią jej starsza siostra Roksana. Przyjaciele i fani nazywają ją Dragon z powodu jej wyglądu. Dragon jest baaardzo sarkastyczna i wulgarna, ale ma też zalety takie jak skromność czy odwaga. Grana gitarze elektrycznej.
Roksana Red 19 lat
Roksana ma długie czerwone włosy, czerwone oczy oraz bladą cerę. Zazwyczaj jest ubrana w różowy sweterek, zielone spodnie 3/4, zieloną hustę, okulary oraz różowe trampki. Jej mama oraz ojczym nie żyją, nie zna swojego biologicznego ojca, ale mama jej mówiła o dość nie typowych zainteresowaniach. Sama opiekuje się jej młodszą przyrodnią siostrą. Często nazywają ją Bloody z powodu wyglądu. Jast opiekuńczą i mądrą siostrą, ale też nie śmiałą i czasami za bardzo buja w obłokach. Gra na perkusji.
Luiza Stoneheart 16,5 lat
Luiza jest brunetką z krótkimi włosami i granatowymi oczyma. Często chodzi w fioletowej bluzce z krótkim rękawem, odsłoniętym brzychem oraz białym kołnierzykiem, krótkie spodnie dzinsowe i czarne buty na wysokim obcasie. Jej mama jest modelką a tata chirurgiem plastycznym. Fani nazywają ją Diamond.
Jest kłamliwą, samolubną s*ką, ale jak przyjdzie co do czego jest wrażliwa i kochana. Jest piosenkarką zespołu.
Karolina Flybutter 18 lat
Jest blondynką z pomarańczowymi końcówkami o niebiskich oczach, często chodzi z tapetą na mor-ry-twarzy.
Zazwyczaj widuje się ją w czarnej skurzanej kurtce, pomarańczowej podkoszulki, pomarańczowo-czarnej spódniczki i czarnych adidasach.
Jej rodzice pracują w red army (akcja tej historii dzieje się po the endzie). Przyjaciele nazywają ją Butterfly. Gra na keybordzie.
I to chyba wszystko.
Dziękuję za przeczytanie! Widzimy się w następnym rozdziale.
Pa!

Dziewczyna o dwóch twarzach |Eddsworld| Edd X Reader X TomOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz