2 - Oblech

9.2K 277 270
                                    

Obudziły mnie wstrząsy poduszki. Podniosłam się na łokciach i wsadziłam jedną rękę pod nią i wyciągnęłam telefon. Gdy go włączyłam musiałam przymknąć oczy przez światło które oświetliło mój pokój.

Nieznajomy (4)

Nieznany: Gdzie idziesz?

Nieznany: Wracaj no!

1:54


Nieznany: Śpisz?

Nieznany: Ej noooo

Ja: Czego?!

Nieznany: Co tak ostro?

Ja: BO MNIE OBUDZIŁEŚ?!

Nieznany: Ups?

Ja: Czy ty nie masz serca?

Nieznany: ...

Ja: Kropki nienawiści?

Nieznany: Nie mam serca.

Ja: Coś zrobiłam?

Nieznany: Nie

Nieznany: Nie mogę spać

Ja: Dlatego trujesz mi dupę?

Nieznany: Musisz taka być?

Ja: Jaka?

Nieznany: Taka

Ja: Tak

Nieznany: No comment

Ja:

Nieznany:

Ja:

Nieznany: Jak masz na imię?

Ja: Nie ważne

Nieznany: Ważne. Nie wiem jak mam cię zapisać

Ja: Po co mnie chcesz zapisać...?

Ja: Przecież my się nie znamy i więcej nie będziemy pisać

Nieznany: Nie będziemy?

Nieznany: Wiedz, że ja nie odpuszczę

Nieznany: Będę do Ciebie pisać

Nieznany: A ty będziesz odpisywać bo lubisz ze mną pisać ^^

Ja: Nie

Ja: Nawet nie wiem ile ty masz lat! Możesz być jakimś starym oblechem!

Nieznany: Nakryłaś mnie...

Ja: Co?

Ja: nie! Stop! Nie pisze z tobą

To był zły pomysł. Szybko wyłączyłam telefon i położyłam się do snu. Nie było łatwo zasnąć przez myśl o starym oblechu, ale udało się.

 on SMS jaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz