#23

10 0 0
                                    

Aktualnie nie mam kontaktu z żadną mi bliską osobą oprócz babci. Został równy tydzień do mojego wyjazdu. Boje się tego no ale... cóż. Trzeba iść na przód. Co nie?

Artur wychodzi dziś ze szpitala. Jakoś mnie to nie obchodzi. Szczerze mam to gdzieś!

Przez cały tydzień miałam wyłączony telefon i mam gdzieś to wszystko. Krótko mówiąc...MAM TOTALNIE WYJEBANE! Ale muszę włączyć teraz telefon ponieważ idę na spacer a bez muzyki się nie obejdzie. No niestety.

Gdy włączyłam telefon zobaczyłam że mam 874 nowe wiadomości , 756 powiadomień z Facebooka i Insta oraz  983 nieodebrane połączenia. Większość z tego jest od Adama I Artura. A Niki ma nadal mnie gdzieś. Bardzo za nią tęsknię. No ale co zrobić... takie życie.

14:15
Idę w stronę parku. W uszach mam słuchawki z moją ulubioną muzyką. I myślami odbiegam od tego co jest teraz i myślę o jutrze. Gdy Widzę że moja ulubiona ławka jest wolna siadam na niej i daje się porwać muzyce. Mam nadzieje że nie spotkam Adama ani Artura choć wiem że ta ławka nie jest tylko moim ulubionym miejscem. Ja i Artur tutaj się zawsze spotykaliśmy. Gdy któreś z nas miało zły dzień zawsze ale to zawsze przychodziliśmy w to miejsce. I tak jest dzisiaj.
15:00
Siedzę już tutaj 45 minut i wsłuchuje się w muzykę. Niestety mój spokój przerywa widok Adam całującego się z jakąś laską. W tym momencie moje serduszko(xD) pękło mi na kawałki. Poczułam totalną pustkę w środku.

Wyciągnęłam słuchawki z uszu, wyłączyłam muzykę i podbiegłam do Adama i jego nowej "laski" i zainicjowałam spotkanie mojej ręki z jego policzkiem (dostał ode mnie w mordę). I podbiegłam w moje drugie ulubione miejsce w miejsce w którym tak naprawdę pierwszy raz pokłóciłam się z Arturem. Tam czułam się bezpiecznie. Usiadłam na ławce bez oparcia schowałam twarz w dłonie i pozwoliłam złą swobodnie spływać po moich polikach.

Nagle poczułam jak czyjeś ciepłe ręce oplatają moją talię i jak czyjąś głową ląduje na moich plecach.

-Cześć stokrotko!- mówi a ja odwracam głowę w stronę chłopaka.
-Nie no nie wieżę...

To Nie Tylko PrzyjaźńWhere stories live. Discover now