Mam na imię Encre MorningStar.
Mam 25 lat.
Jestem z Francji, ale przeprowadziłam się do Polski.
Mieszkam w Polsce już od 2 lat jako malarz dla Króla Asgora.
Moi rodzice zginęli, kiedy miałam 10 lat w niewyjaśnionych okolicznościach, ale ja wiem co się stało.
Zabili ich Łowcy, bo uznali, że są wampirami.
Miałam starszego brata Painter'a, który mną się opiekował kiedy uciekliśmy z rodzinnego domu, żeby też nas nie zabili.
Ale kiedy miałam 15 lat czekałam na niego, ale nie wrócił do domu.
Czekałam...Czekałam...
Czekałam...
Czekałam...
I czekałam...
Z nadzieją, że wróci...
Ale nie wrócił...Później zaczęłam malować żeby z czegoś wyżyć.
Dobrze mi to wychodziło, ale nikt nie chciał kupić, bo nie było na to mody, oczywiście ktoś to kupował, ale i tak to było za mało na przeżycie.
Któregoś pięknego dnia Francję odwiedził Król Asgore.
Kiedy jechał swoją karocą przez małe miasteczko nagle się zatrzymał tam gdzie stałam i czekałam na kogoś kto mógłby kupić mój obraz.
Wyszedł z karocy i stanął przede mną i zapytał się o pracę. Byłam zdziwiona, ale nie mogłam przegapić takiej okazji i bez większego zastanowienia zgodziłam się...To był błąd.
Jeśli ktoś chce wiedzieć.
MorningStar to moje ulubione nazwisko i co najlepsze moja OC ma takie XD.
(Nazwisko wzięłam z "Lucyfer" serial.
Polecam jest genialny *-*)