Autorstwa Numaika
Stanął.
Światło odbijało się w stalowej maczudze.
Serce przesiąknięte nadzieją, trawione przez bezsilność
błądziło po lesie ślepym i głuchym,
bez drzew i traw.
Bez krzewów i kwiatów.
Napotykało
wilgoć ust i palców.
Uciekało przed dotykiem serca,
zrażone jego śmiałością.
Gdyby każdy ten widok zobaczyć mógł,
nie byłoby ziemi.
A tylko drugi księżyc.
Głupotą jest nazywać rzeczy po
imieniu.
A jeszcze większa tego
nie robić.
Gdyby istniała odpowiedź,
na każde pytanie.
świat
nie istniałby
Bo stworzony z pytań i odpowiedzi
nie posiadałby duszy.
Serce szukało.
Gołymi dłońmi
w mroku błądziło.
Znaleźć swego pana,
jeden jego cel.
Ale czy gdy już go osiągnie,
czy las bez drzew
drzewami zarośnie?
YOU ARE READING
Tomik Wierszy: Poezja Alternatywna
PoetryZapraszam do zapoznania się z utworami poezji alternatywnej. Poezji współczesnej, na którą świat powoli się otwiera.