Marcus 🌐

384 7 128
                                    

Suprise.

1. Kim jesteś?

Twoja osoba jest nadmiernie wyjątkowa. Prawdziwa córka Donalda Davenporta, bioniczna i najukochańsza. Donek cieszył się, że ma dwie córeczki, a bynajmniej dwie w pewnym sensie. Byłaś tą wredniejszą.

2. Gdzie się poznaliście?

Jeszcze w podstawówce w Mission Creack. Jako iż Adam, Bree i Chase to twoi przyjaciele i rodzeństwo, spędzałaś z nimi sporo czasu. Nawet gdy pojawił się Marcus.

3. Jak to wyglądało?

Twoje życie było niemal istną sielanką - byłaś córką jednego z największych wynalazców, miałaś bioniczne moce i wspaniałe rodzeństwo... żyć nie umierać.
Weszłaś do budynku szkoły w towarzystwie rozmarzonego Adama, zamyślonego Chase'a i uśmiechniętej Bree, po czym podeszłaś do swojej szafki. Otworzyłaś ją bardzo brutalnie i nawet nie zauważyłaś, że kogoś walnęłaś drzwiczkami.

— [T/I], wypadało by przeprosić... — powiedział Adam.

— Co?

Zamknęłaś szafkę i wówczas zauważyłaś, że złamałaś jakiemuś chłopakowi nos.

— JENY, PRZEPRASZAM. — powiedziałaś, wyciągając husteczki.

— Wszystko w porządku...

Husteczki, które wyciągnęłaś, spadły na podłogę, więc nie widząc sensu w podnoszeniu ich, zaczęłaś macać twarz chłopaka.

— Bardzo boli? Na serio nie chciałam...

— Nie, już dobrze... — odpowiedział, łapiąc cię za ręce. — To macanie mnie serio wkurza.

Parsknęłaś śmiechem, a nieznajomy się uśmiechnął. W twoim mniemaniu miał ładny uśmiech.

— Jestem Marcus. — przedstawił się.

— [T/I]. — odpowiedziałaś.

4. W jakich okolicznościach zaprosił cię na pierwsze spotkanie?

To było wtedy, gdy dowiedział się, jak masz na nazwisko.

5. Kiedy zrozumiał, że jest w tobie zakochany?

Gdy miał za zadanie cię zabić, a ty nie dawałaś tego uczynić za żadną cenę. "Nigdy bym się nie spodziewał, że nawet w takim momencie możesz być tak seksowna."

6. Gdzie pierwszy raz cię pocałował?

W jakieś "opuszczonej" bazie. Znowu musiał cię zabić. No, nie wyszło.

7. Jak to wyglądało?

Leżałaś na zimnej, betonowej podłodze, trzymając się za krwawiącą ranę na ramieniu.

— Nadal nie rozumiem, dlaczego to znowu robisz. — powiedziałaś w stronę Marcus'a. — Jesteś debilem.

Chłopak prychnął. Podszedł do ciebie dwoma długimi krokami i kucnął przy tobie.

— Muszę i chcę. — powiedział, kładąc dłoń na twoim policzku i uśmiechając się wrednie.

Strąciłaś jego dłoń, odsuwając się jednocześnie. Gdyby nie to, że ojciec kazał ci jechać na tą misję z Chase'm, a nie z Adamem, na pewno byłoby inaczej. Biedny Czejsik uwięziony siedział piętro niżej.

— Nie chcę, byś mnie dotykał. Jesteś jakiś psychiczny.

— Kiedyś inaczej myślałaś... — powiedział spokojnie, wstając. — Kiedyś byłem "słodki".

LAB RATS - PREFERENCES PL | KONIECOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz