"W gimnazjum, do szkoły jeździł ze mną pewien chłopak, który zawsze biegł do domu ja najszybciej, gdy tylko autobus docierał na odpowiedni przystanek przy jego domu.
Codziennie się z niego śmialiśmy. Nie wiedzieliśmy, że spieszył się tak bo chciał mieć pewność, że jego siostra nie popełniła samobójstwa, kiedy on był w szkole.
Pewnego dnia nie przyszedł do szkoły.
Po tygodniu wrócił.
Przestał biegać..."
![](https://img.wattpad.com/cover/162527879-288-k483523.jpg)