zamknięte

49 3 5
                                    

Wczoraj było dziwnie nie jestem jeszcze przyzwyczajona do mojej nowej orientacji. Kiedy weszłam do klasy było jeszcze 10min przed dzwonkiem a Sayoki chciała ze mną pójść do spożywcza po yaki-sowe( nie pamiętam jak się pisało) Kiedy wracaliśmy do klasy znaleźliśmy  opuszczone pomieszczenie
wszedłyśmy. Z tąd nawet zabrali ławki nie ma tu lekcji nikt tej klasy nie używa może ją zbużą lub zrobią z niej nową łazienkę i nagle odezwała się Sayoki

Sayoki- zróbmy coś co z nikim innym byśmy nie zrobiły na znak przyjaźni

Ja- nie strasz mnie!! ale to o czym mówiłaś możemy zrobić.

Sayoki-może.. no nie wiem a może.. nie...

Ja- może pocałunek tak jak wczoraj co ty na to ?

Sayoki- co o czym ty gadasz jaki wczorajszy pocałunek!?

Co jak ona może tego nie pamiętać przecież.. yyy.. ok przecież ja wczoraj poszłam spać po szkole to był sen czyli że nie jestem be(bi) seksualna😃.

Ja- oj sorry nie nic...

Sayoki- no dobra na znak przyjaźni

Sayoki wstała i ja też podeszłyśmy do siebie i tak przez jakąś minutę patrzyliśmy na siebie ale w końcu ona podeszła bliżej zamknęłam i oczy i to było taki cudowne nie mogę przestać
przepraszam Sayoki zabrakło nam powietrza i zemdlałyśmy po paru minutach się obudziliśmy w samą porę ponieważ dwie nauczycielki szły w stronę klasy. Szybko wbiegłyśmy na balkon, nauczycielki przyszły tylko zamknąć klasę.

Ja- chodź Sayoki idziemy z tąd. Chyba coś się stało nie moge otworzyć.

Sayoki- ja spróbuję. Zamknęły klasę!!!

Zaczęłam panikować , krzyczeć i nagle Sayoki zatkała moją buzię

Sayoki- uspokuj się !!chodź przejdziemy przez balkony są połączone

Ja- dobry pomysł!!

Szliśmy tak przez chwilę aż nagle...

Sayoki- patrz jak my przejdziemy? już wiem

Dwa balkony były od siebie o jakieś 2 metry oddalone .

Ja- jaki masz pomysł?

Sayoki- ja poprostu przejdę pierwsza
a ty druga.

Ja- no dobra..

Kiedy ona przechodziła nagle straciła równowagę złapałam ją za nogi i nagle zrobiliśmy salto nad balkonami.
Uderzyłam twarzą w podłogę i ona też po chwili kiedy się obudziłam podniosłam głowę do góry a nade mną była Sayoki walnęła się jeszcze raz i zaczęła płakać moja głowa ..!!
________________________________________________________
Dzięki za czytanie następny rozdział w środe






"tajemnica przyjaźni,,  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz