Z racji tego, że twoja mama postanowiła spełnić swoje marzenie, przeprowadzasz się do Korei Południowej. Zostawiasz w Polsce wszystkich przyjaciół i rodzinę, i zaczynasz nowe życie...
Obudziłaś się około godziny 9:00. Odruchowo spojrzałaś na okno. Nic dziwnego bo pierwsze co miałaś na przeciwko łóżka to właśnie to okno... Był tam, spał leżąc głową na biurku, a pod sobą miał ten sam zeszyt co wczoraj.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Musiał zarwać nockę... Co on takiego robi w nocy? Musi być bardzo zmęczony... -pomyślałaś wstając z łóżka
Podeszłaś do swojej walizki i wyjęłaś z niej szlafrok i kapcie, a następnie je założyłaś. Zeszłaś na dół do kuchni. Tam zastałaś rodziców. Sidzieli sobie przy stole popijając poranną kawę.
-Dzień dobry [T.I]. -powiedział tata.
-Dobry... -odpowiedziałaś przeciągając się.
-Dobrze ci się spało? -zapytała mama.
-Tak, tak... -powiedziałaś jednocześnie grzebiąc w szafkach w poszukiwaniu jedzenia.
-Sąsiedzi ci nie przeszkadzali światłem? Zaraz jedziemy z tatą do sklepu to kupimy ci jakieś rolety lub zasłony... -powiedziała mama ubierając buty.
-Nnie! Znaczy... Nie trzeba... -powiedziałaś z lekkim strachem, że nie będziesz mogła obserwować Yoongiego...
-No dobra... Jak wolisz... Zostawiamy ci klucz. Jak będziesz chciała gdzieś się przejść to nie za daleko okej? Tak żebyś nam mogła te drzwi otworzyć. -powiedziała mama wychodząc z mieszkania.
Nigdzie nie było jedzenia... Przypomniało ci się, że mieliście torbę z suchym prowiantem. Zaczęłaś rozglądać się w poszukiwaniu jej. Znalazłaś ją. Wyciągnęłaś z niej już zaczętą paczkę Belvity i poszłaś do swojego pokoju. Walnęłaś się na łóżko i odruchowo zaczęłaś sprawdzać FB.
-Ugh... -Wzdychnęłaś z nerwów i rzuciłaś telefonem w łóżko bo przypomniałaś Sobie, że nie masz ani karty sim ani internetu...
Telefon odbił się od łóżka i następnie spadł na ziemię. Od razu zerwałaś się z łóżka by sprawdzić czy nic mu nie jest.
-Uff... Mama by mnie zabiła za tego Iphone'a... -powiedziałaś z ulgą.
Wróciłaś na łóżko i zaczęłaś przeglądać zdjęcia w galerii. Miałaś tam dużo zdjęć z przyjaciółmi, ze starą klasą i rodziną. To wszystko przypadło... Nawet nie zauważyłaś, że Uroniłaś kilka łez... Usłyszałaś stuknięcie w okno. Od razu tam spojrzałaś. Na oknie Yoongiego wisiała kartka. Musiałaś podejść bliżej żeby ją przeczytać. Był tam napis "Why are you crying?". Nie wiedziałaś co myśleć. Z jednej strony ktoś się tobą interesuje, a z drugiej natomiast to jest dziwne... Był starszy od ciebie. Dlaczego akurat interesował się taką małolatą jak ty? Spojrzałaś raz jeszcze na pokój Yoongiego. Nie było go tam. Postanowiłaś skorzystać z tej okazji i Wyciągnęłaś z walizki pierwsze lepsze ubrania i się przebrałaś. Założyłaś czarne getry z adidasa i białą dużą koszulkę z napisem Yolo. Wzięłaś ze sobą paczkę Belvity i poszłaś się przejść. Szłaś zajadając ciastka wzdłuż uliczki na której mieszkałaś. Nagle zobaczyłaś dwóch chłopaków, na oko licealistów... Jeden gonił drugiego.
