Był to Jacob poznałam po bluzie i włosach które wystawały z pod kaptura.
- Millie kochana moja - po chwili był koło mnie i przytulił.
- Jacob.. - próbowałam oderwać się od chłopaka, ale on nie chciał mnie puścić
- Millie - po chwili doszła do nas reszta, a Finn wyrwał mnie od chłopaka - Jacob? - chłopak zmrużył oczy
- Finn...- powiedział specyficznym głosem.
- Chodźmy - złapałam czarnowłosego za rękę i ruszyłam, ale... Właśnie musiało być jakieś ale...
- Millie porozmawiajmy - chłopak chwycił mnie za nadgarstek
- Zostaw ją w spokoju - wyraził wyraźnie Finn.
Jacob odszedł w jedną stronę, a my w drugą.
Uf...
Naprawdę świetnie było na basenie! Tylko jedna rzecz nie do końca mi wyszła.... Caleb i Sadie, nie wiem jak, ale podczas tego wyjazdu uda mi się ich spiknąć.
Jako, że wróciliśmy późno od razu się położyłam spać.
~~~~~~
Teraz szłam na śniadanie co się rzadko zdarza. Nałożyłam na talerz posiłek i usiadłam obok Noah i Gatena.
Gdy wróciłam wykonałam.... To co zawsze.... I poszłam do pokoju rudowłosej.
Rozmawialiśmy przeglądając Instagrama, nic ciekawego nie było.
Przypomniało mi się, że miałam się spotkać z tą Sophia... Hmm... To może kiedy indziej.
~~~~~~
Gdy zbliżał się wieczór postanowiłam z Noah, że zorganizujemy grę w prawdę i wyzwanie. W ten sposób spróbujemy połączyć Sadie i Caleb'a.
~~~~~~
Siedzieliśmy z Sadie na huśtawce, a inni na kocu na dworze.
- Ja zacznę - odezwał się Noah...
~~~~~~
Ograliśmy już długo przyszła kolej na mnie.
- Sadie - byłam zdecydowana.
- Wyzwanie - odpowiedziała pewna swojego wyboru.
- Hm...- udawałam, że wymyślam co ma zrobić - pocałuj Caleb'a - uśmiechnęłam się, a dziewczyna się zarumieniła.
Wstała i podeszła do chłopka schyliła się do niego, a chłopak przyciągnął ją do siebie, poczym złączyli usta w pocałunku.
- Millie - odezwała się rudowłosa
- Wyzwanie - byłam bardzo pewna siebie.
- Z Finn'em nic ci nie dam bo będzie do za łatwe - dziewczyna przerwała, a ja z Finn'em spojrzeliśmy na siebie chłopak się uśmiechnął, a ja odwzajemniłam gest. - Mam - patrzyła za moje plecy - Idź do Jacob'a i powiedz, że go kochasz i chcesz do niego wrócić - Uśmiechnęła się tym swoim uśmiechem.
- Ja nie wiem gdzie on jest - Zaczełam, a dziewczyna wskazała na ławkę koło ulicy tuż obok naszego "domku".
Popatrzyłam jeszcze raz na każdego i ruszyłam w jego stronę, a przyjaciele za mną chowając się za krzakami.
- Hej Jacob - usiadłam koło niego - chciałam ci powiedzieć, że żałuje i chcę do ciebie wrócić - chłopak się uśmiechnął
- To wspaniale, tęskniłem - objął mnie.
- Niestety muszę już iść - Wstałam z ławki.
- Pójdę z tobą - Wstał i złapał mnie za ręce.
- Jacob... Nie gniewaj się to było wyzwa... - chłopak przerwał mi gdy złączył nasze usta w pocałunku.
- Jacob! - oderwałam się od niego.
- Co ty myślisz? - Spojrzałam na mojego chłopaka i przyjaciół którzy zmierzali w naszą stronę. - Chyba zapomniałeś, że to już nie jest twoja dziewczyna - stanął koło mnie.
- Czyżby? Przed chwilą stało się coś, co oznacza, że jest. Powiedziała, że chcę do mnie wrócić. - rzekł chłopak. - prawda Mills?
CZYTASZ
FILLIE *stare*
Losowe"ᴢʙɪᴇʀᴢ ᴊᴇ ᴊᴀᴋ ᴍᴏɴᴏᴩᴏʟy" Nie mogę udawać innego uśmiechu Nie mogę udawać, że jestem w porządku I nie powiem, że czuję się dobrze Po tym, co przeżyłam, nie mogę kłamać