3

4 0 0
                                    

Ostatnie 15 minut lekcji fizyki i weekend.

-Skarbie? - spytał tylko żebym ja usłyszała Chris

-Hym?

-Dziś jest impreza u Erica chciał bym żebyś ze mna na nią poszła - powiedział na jednym wdechu po czym wziął moją dłoń i schował ją w swoich dłoniach

-Wiesz co myślę o imprezach...

-Tak wiem ale naprawdę mi zależy żebyś tam ze mną poszła proszę zgódz się...

-Panie Schmitt - zwrócił się nauczyciel - jeśli pan nie zauważył jeszcze jest lekcja proszę zostawić dłoń pani McVey i się zająć lekcją a panią proszę o zostanie chwile po lekcji tak samo proszę o zostanie pana po lekcji panie Hemingway

Czego on może chcieć ode mnie? Przecież się dobrze uczę i nie mam najmniejszych problemów z fizyką. I Ivana?

Mój chłopak spojrzał na mnie pytająco na co wzruszyłam ramionami. Ostatnie minuty lekcji minęły spokojnie.

-Poczekam na ciebie przed klasą

-Okey - po czym chłopak wyszedł a ja podeszłam do nauczyciela

-Ivan podejdź tu bliżej - powiedział nauczyciel do chłopaka który kończył sie pakować.Ivan to wysoki brunet o błękitnych oczach.

-Więc... - zaczął nauczyciel

-Więc...?? - powtórzyłam

-Ivan to mądry chłopak ale zgubił drogę do nauki - powiedział z bladym uśmiechem na ustach profesor

-A co ja mam z tym wspólnego - zapytałam.Chłopak cały czas stał nic nie mówił wpatrywał sie albo w podłogę albo nauczyciela albo lukał na mnie trzymając szelki od plecaka zachowywał się jak by go wogule ta rozmowa nie dotyczyła.

-Jesteś bardzo dobra z fizyki i bym chciał żebyś zaczeła udzielać korepetycji Ivanowi. - chwila chwila co!!!???

-CO!? - krzykneliśmy jednocześnie

-Przepraszam bardzo ale nie będę udziela mu korepetycji nie tylko ja jestem dobra z fizyki w szkole jest wiele osób które są dobre z tego przedmiotu - nie będę mu udzielać korepetycji po pierwsze nie tylko ja jestem dobra z tego przedmiotu po drugie mam swoje obowiązki po trzecie nie znam go za bardzo wiem tylko tyle że nazywa się Ivan Hemingway ma swoją paczkę która ma gdzieś szkołe tak jak on każdy z nich jest w różnym wieku nie którzy już skończyli szkołe a inni zostali wylani,słyszałam że jest uzależniony od narkotyków i nie ma serca a ja nie mam zamiaru miedź do czynienia z takimi osobami nigdy nie wiadomo co im może odbić.

-Panie profesorze nie potrzebuję żadnych korepetycji poradzę sobie z nauką obiecuję że się poprawie - powiedział brunet

-Ivan nie ma mowy nie chce powtórki z tamtego roku cały rok obiecałeś mi że się poprawisz a miałeś egzaminy poprawkowe w sierpniu. Rozmawiałem z dyrektorem na twój temat i powiedział że jeśli się nie poprawisz zostaniesz przeniesiony do innej szkoły na 3 miesiące czy jest sens iść do szkoły na 3 miesiące gdzie jest inny program a po tem wracać i miedź spowrotem ten gdzie nie będziesz wiedział co się działo na lekcjach i nie wiedział o co chodzi? Za rok matura więc nie ma sensu.

-Ale dlaczego akurat ja? - wtrąciłam się do rozmowu po czym oboje spojrzeli na mnie

-Ponieważ jesteś bardzo dobrą uczennicą z fizyki, jeśli będziesz mu udzielała korepetycji to zosatnie wpisane do twoich papierów przy ukończeniu szkoły a gdy przyjmują na studia bardzo patrzą na to oraz dostaniesz ode mnie plus 100 punktów. ( w naszej szkole jeśli pomagasz komuś albo angażujesz się w życie szkoły dostajesz punkt dla klasy jeśli klasa ma 1000 punktów na plusie wyjeżdża na kilka dni na zieloną szkołe)

-YGHH no dobrze - zgodziłam się - Ile mam mu udzielać korepetycji? - spytałam

-Jak narazie 3 razy tygodniowo jeśli będą efekty z mniejszym ilość, minimum 1 godzina

-Okey - powiedziałam

-Tsaa - odparł chłopak

-Tylko zostaje wam uzgodnienie gdzie korepetycje będą się odbywać

- U mnie - bardziej powiedziałam niż zaproponowałam. Nie chce chodzić do niego jeszcze by mnie zabił czy coś nie wiadomo co komu i kiedy odbije lepiej u mnie w tedy niania będzie słyszała gdy będę wołać o pomoc - Wiesz gdzie mieszkam? - zwróciłam się do chłopaka

-Tak wiem

-Dobrze z mojej strony to wszystko. Macie jeszcze jakieś pytania? - zwrócił się nauczycie

-Nie - odpowiedziałam

-Żadnych - rzucił chłopak

- W takim razie widzenia

-Do widzenia - powiedzieliśmy jednocześnie i udałam się szybko do drzwi.

______________
3  rozdział za nami😊😊😊

Mama nadzieję że się wam spodoba

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 14, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

My Angel Is a Bad BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz