Pov.Luny
Niezbyt wierzyłam w to co się stało, sam Tom Hiddleston wyznał mi miłości i w dodatku jestem jego dziewczyną. Marzenia się spełniają, gdyby ktoś mi jakieś dwa tygodnie temu powiedział, że będę jego dziewczyną wyśmiałam by go.
- Luna, skarbie nie zaśnij mi tu - powiedział z tym jego typowym uśmiechem, który skutecznie mieszał mi w głowie.
- Sorka, po prostu nie mogę uwierzyć w to co się stało. - Spojrzałam na niego i przeciągnęłam się. - Poza tym, to chyba już pójdę. - Gdy zbierałam się do otworzenia drzwi, złapał mnie za nadgarstek.
- Przenocuj u mnie, proszę - powiedział Tom robiąc szczenięce oczy. Cholera nie mogłam się temu oprzeć, był zbyt słodki i uroczy.
- Dobra, ale muszę wpaść do mojego mieszkania po jakieś rzeczy na jutro. - Tom pokiwał tylko głową, ale stwierdził, że podwiezie mnie aż pod dom.
Gdy wyszłam z auta uderzyło mnie świeże powietrze i woni kwiatów rosnących na trawniku. Ruszyłam w stronę swoich drzwi przy czym dobre cztery minuty zajęło mi wyszukanie klucza. W końcu po brutalnej bitwie ze schodami i kolejnym zamkiem znalazłam się w swoim kochanym mieszkaniu. Spakowałam pierwsze z brzegu rzeczy na jutro. Po trzydziestu minutach wrzucałam torbę z rzeczami do bagażnika Toma. Wsiadłam na swoje miejsce i ruszyliśmy. Jego dom był piękny. Urządzony w staroangielskim stylu (co w sumie było do przewidzenia), wszędzie roznosił się zapach książek, herbaty i ukochanego puddingu Toma. Zostawiłam rzeczy w sypialni. Tom prowadził mnie pokazał gdzie jest toaleta i kuchnia. Przeszliśmy do salonu urządzonego w tym samym stylu co reszta domu.
- Chcesz herbaty??? - Zapytał zdejmując marynarkę i rozwiązując krawat.
Potwierdziłam mruknięciem. - Jakbyś mógł to z mlekiem i dwoma kostkami cukru. -Odpowiedziałam rozglądając się po wielkiej biblioteczce.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hejka baaaardzo dawno mnie tu nie było. Nie będę was okłamywać nie chciało mi się plus nie miałam weny twórczej. Nabiło się mnóstwo wyświetleni i gwiazdek za co chciała bym bardzo podziękować. Nie mogę obiecać że rozdziały będą wrzucanie regularnie. Bo to zależy od mojej weny i stanu zdrowia psychicznego. Mam zamiar też zacząć pisać drugiego fan fika o BTS ale nie wiem czy ten pomysł wypali.
Papapp moje kochane lokóweczki.
Ps. Gwiazdki i komentarze mile widziane. : -*
CZYTASZ
Sendipity-Tom Hiddleston
FanfictionJeśli nie lubisz typowych opowieści romantycznych i taki tam podobnych co ich pełno na wattpadzie to nie czytaj.Wszelkie podobiestwa do innych książek nie zamierzone Luna to młoda aktorka.Co zrobi kiedy pewne nieznajomy zaproponuje jej prace nad fil...