Pan W wysoki szczuply brunet dwodziesto-latek. Ona dziewczyna szczupla blondynka o szaro niebieskich oczach. Spotkała się już z nim wcześniej ale nie sam na sam. Gdy widywali sie to w towarzystwie znajomych, była to niewielka, stała paczka. Z każdym spotkaniem czuła do niego sympatię i za każdym razem mieli tematy do rozmów. Ale nigdy nie wychodzili we dwoje. Aż pewnego dnia, napisał do niej i poprosił o spotkanie. Była zaskoczona. Był to październik było dość zimno ,ale nie przeszkadzalo jej to kompletnie. Była zestresowana choć tak naprawdę nie potrzebnie, przecież nie widzieli się po raz pierwszy . Poszli na długi spacer i piwo
, dobrze im się rozmawiało. Polubila bardzo jego towarzystwo , sprawiał ze uśmiech nie schodził z jej twarzy nawet godzinę po spotkaniu. Od tamtej pory zaczęli się spotykać częściej, tylko we dwoje. Zawsze była przekonana ze się w nim nie zakocha ze to nie możliwe przecież jest jedynie przyjacielem i nawet gdyby to nie chciałaby psuć relacji będących między nimi. Aż do dziś , gdy zdała sobie sprawę ze spotyka się z nim już od 2 lat i to nawet codziennie. Przez ten czas doszło po między nimi do wielu zbliżeń. Częste tulenie się do siebie a nawet nie raz nosił ja na rękach co było bardzo urocze. Zdarzało się również ze chodzili za rękę. Nawet przy jej przyjaciółce. Co nie powinno się wydarzyć on jest przecież tylko przyjacielem. Po spędzonych wspólnie wakacjach gdzie tych zbliżeń było coraz więcej dziewczyna zaczęła mieć mętlik w głowie. Dochodziły ja również głosy ze on ma dziewczynę lecz nigdy go o to nie zapytała bo nie potrafiła. Prawdopodobnie bała się odpowiedzi. Tak bardzo obawiała się ze go straci, choć była świadoma tego że pownego dnia ich znajomosc sie poprostu zakończy, to nie moglo trwac w nieskoczonosc bylo zbyt ładnie. Z jej punktu widzenia łączą ich bliskie relacje ale czy tak jest z jego strony? No właśnie i pojawia się problem, myśli które nie dają jej spokoju. Pewne uczucia mówią zrób pierwszy krok a inne ze nie warto dlatego ze moga zniszczyć coś co osiągnęłam przez 2 lata. Ale czy gdyby on coś czul nie wziął by sprawy w swoje ręce. A ina tak bardzo uwielbia gdy ja przytula uwielbia być w jego ramionach. Każda chwila spędzony z nim przewija się przez oczy gdy tylko o nim pomyśli. Zna go wiele jej znajomych gdzie patrząc na tych dwojga pytają dziewczyny czy nie są razem. Każde wyjście było inne wyjątkowe ale jedno było zawsze takie samo czyli nocne niebo które im zawsze towarzyszyło. Gwiazd które zawsze były z nimi które jedyne wiedzą co ich łączyło i co było między nimi. Od kilku miesięcy relacja stała w miejscu nie było lepiej ani gorzej. Można założyć ze wrócili do punktu wyjścia. Dziewczyna zaczęła myśleć ze problem jest w niej ze to z nią jest coś nie tak. Zaczynała sobie wszystko znów przemyśleć i zadreczac się ze popełniła błąd. Między nimi zaczęło dochodzić do cichych dni a on poświęcał swój czas już nie jej tylko innym dziewczynom. Dziewczyna o włosach bląd poddała się i przestała zabiegać o pana W. Czy słusznie? Bardzo za nim tęskniła w końcu wiele czasu z nim spędziła miała z nim wiele wspaniałych wspomnień ale najwidoczniej tak miało być. Tylko co się wydarzyło dlaczego on się oddalil z dnia na dzień? do tej pory dziewczyna nie potrafi tego wytłumaczyć.Ps. Mój drogi W nie pozwól mi odejść.
Minął rok. Wciąż utrzymują kontakt. Ale ich relacja jest pod znakiem zapytania. Szaro niebiesko oka dziewczyna nie potrafi zapytać go w prost co jest tak naprawdę między nimi. Z jej punktu widzenia to dość toksyczna relacja. Dlaczego? Gdy są blisko siebie sa szczęśliwi bliscy sobie, wręcz jak para zakochanych ludzi. Ale gdy są gdzieś w tlumie on zachowuje się jak by jej nie znał A gdy znika z jego pola widzenia wpada w złość. Panie W jej na tobie cholernie zależy nie traktuj jej tak. Ona z poczuciem traktowania jako zabawkę chce zerwać z nim kontakt ale nie jest wstanie. Minęły 3 lata od ich pierwszego spotkania. Wydarzyło się tak wiele A zarazem za mało by wywnioskować jak jest postrzegana jego oczami. Zasmucona dziewczyna czeka bezsilne na przebieg kolejnych wydarzeń. Pan W za miesiąc wyjeżdża do Anglii, zostawia drobną blodyneczke samą. Nadchodzą burzliwe dni... Tak wiele Starań tak wiele poświęconego czasu byc może pójdzie w niepamięć.
CZYTASZ
Powiedz Że Za Mną Zatesknisz...
Cerita PendekCzasem już nie mam siły ,i na to nie ma leków.