Sugawara: Zemdlałeś. Pamiętasz coś?
Daichi: Tylko przyjazd karetki.
Sugawara: Nie jechałeś karetką. Prowadziłem cię.
Daichi: Ale słyszałem syrenę.
Sugawara: To był Asahi.
Asahi: Przepraszam, denerwowałem się.
Na dzisiaj koniec :-)
Sugawara: Zemdlałeś. Pamiętasz coś?
Daichi: Tylko przyjazd karetki.
Sugawara: Nie jechałeś karetką. Prowadziłem cię.
Daichi: Ale słyszałem syrenę.
Sugawara: To był Asahi.
Asahi: Przepraszam, denerwowałem się.
Na dzisiaj koniec :-)