II.Miłość czy sen?

16 4 0
                                    

...Kiedy wróciłam do domu zaczęłam odrabiać prace domową, lecz po paru minutach usłyszałam jak ktoś napisał. Myślałam, że to od Lee, lecz się myliłam. Był to SMS od Noah. Napisał, abym szybko wyjrzała przez okno, przez które widać całą okolice. Kiedy wyjrzałam spostrzegłem tam Noah, który stał z bukietem czerwonych róż. Powiedziałam mu, aby wszedł do domu, bo było cholernie zimno. Gdy wszedł uklęknął przede mną, dał mi bukiet i zapytał mnie czy zostanę jego dziewczyną. To było bardzo urocze. Osłupiałam. Patrzyłam na niego zarumieniona głęboko w jego piękne brązowe oczy. Po minucie ocknęłam się i powiedziałam tak! Gdy wstał mocno mnie przytulił i czuło pocałował. Nigdy nie czułam się tak dobrze jak z nim teraz. Ale uświadomiłam sobie, że Lee nie będzie szczęśliwy jak się dowie, załamie się i się ode mnie odwróci. Powiedziałam do Noah, że musimy to ukryć przed Lee.

Kolejnego dnia

[oczami Lee]
Hmm ostatnio nasz kontakt z Elle się pogorszył... Postanowiłem, że odwiedzę ją szybciej i pomogę się jej ogarnąć. Kiedy przyjechałem zdziwiłem się bo ona była już przygotowana do wyjazdu. Jadąc do szkoły zacząłem z nią rozmowę:
-Elle ostatnio zachowujesz się jakoś inaczej, martwię się o ciebie
-Nie... no coś ty wszystko.. wszystko jest okej, nie masz się czym przejmować
-[paląc papierosa] hmm no nie wiem na prawdę jesteś jakaś inna...
-to znaczy jaka?
-no unikasz mnie i naszych spotkań, przy mnie jesteś smutna i tym podobne...
-niee.. wiesz, na pewno tak tylko ci się wydaje
-no dobrze, ale jak będzie coś nie tak to mów, bo wiesz że możesz na mnie polegać
[oczami Elle]
Kiedy dojechaliśmy zaczęłam zastanawiać się czy nie powiedzieć dla Lee całej prawdy? Kiedy dowie się przypadkiem to nigdy mi tego nie wybaczy! No cóż postanowiłam, że powiem mu to dziś wieczorem.
Kiedy zaczęła się długa przerwa poszłam spotkać się z moim misiem. Czule mnie przytulił i zaczął mnie całować kiedy nagle zobaczył nas Lee...
Pobiegłam za nim tłumacząc mu, że to nie tak jak myśli...
Łzy leciały mi na samą myśl, że Lee nie chce mnie znać. Kiedy złapałam go za rękę tłumaczyłam mu to, lecz on nie słuchał, powiedział że ta cała przyjaźń to też było kłamstwo. Pobiegłam do domu, a za mną biegł Noah. Szybko zamknęłam się w łazience, złapałam za żyletkę i zaczęłam... po chwili usłyszałam krzyk Noah. Prosił abym nic nie zrobiła, że to wszystko da się naprawić, lecz ja wiedziałam, że to nie prawda. Złapałam za tabletki i zarzyłam całe opakowanie. Po woli zamykałam oczy, słyszałam tylko jak Noah wyłamał drzwi...

12 życzeńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz