3. Zacieśnienie więzów [1]

4.1K 140 166
                                    

N - nazwisko
I - imię (tak jakby co)
Pochyła czcionka ozn. wasze myśli które ja wymyśliłam OwO

Midoriya Izuku

Grupka "Jesteśmy uroczy, mądrzy i w sumie to idealni" bardzo ci pod pasowała. Iida, był dokładny we wszystkim co robi, co według ciebie jest nawet urocze, Ochaco, ta dziewczyna to istna bomba uroczości, a Midoriya... Wydawał ci się trochę inny, ale wciąż uroczy, no nie można też pominąć faktu, że jest umięśniony i mądry... Ale czy taki ktoś by ci pod pasował jako przyjaciel? W końcu on jest idealny, a ty... Ekhem, wracając.

Chciałaś się z nim zaprzyjaźnić, no ale czasami nie wychodzi, a w szczególności kiedy czegoś/coś chcesz. Midoriya... Był bardzo ciekawym chłopcem, masz też o czym z nim rozmawiać, nie żeby coś ale wasza dwójka w klasie jest największymi świrami, które mają obsesję na punkcie bohaterów! Uznałaś, że właśnie wspólna pasja może was do siebie zbliżyć i, może uda wam się zaprzyjaźnić.

-Cześć Midoriya! -krzyknęłaś z uśmiechem wymalowanym na twarzy do biednego, niczego nie świadomego chłopaka. Gdyby tylko wiedział w jakie piekło się zaraz wpakuje.

-Cz-cześć [N Reader]! -odkrzyknął wystraszony chłopak. Naprawdę rzadko się zdarza by ktoś, a tym bardziej dziewczyna, sama z siebie do niego zagadała. No ale cóż, Święta idą!

-Midoriya-kun, chciałam się spytać... masz czas po szkole? Chciałam pójść do jednego sklepu, dzisiaj przywożą koszulki z limitowanej edycji z All Might'em! -chłopak był jednocześnie szczęśliwy, przestraszony, szokowany i zafascynowany tym, że nie tylko on czeka na te koszulki. Piegowaty się zaczerwienił, a w jego oczach można było zauważyć wiele iskierek podekscytowania. Po chwili wstał i wykrzyczał:

-Jasne! Bardzo chętnie!

Potem przez cały dzień dyskutowałaś z Midoriyą na temat All Might'a, o innych bohaterach też gadaliście, ale oni nie są tak warci uwagi jak Symbol Pokoju, no błagam.

Bakugō Katsuki

-Izuchan, no idź sprawdź czy droga wolna i takie tam... -o co chodzi? No niestety nie do końca polubiłaś się z tym całym 'Kacchan'nem', każdego ranka twój młodszy braciszek był zmuszany do sprawdzania czy w klasie jest wystarczająca ilość uczniów by nic ci nie zrobił, jak i czy on sam już jest.

-[I Reader]chan... Spokojnie, nie musisz się bać... Kacchan nie zrobi nic dziewczynie!

-Tak, tak! Już to widzę! On by nawet zwykłą, bezbronną muchę skrzywdził! No może nie są takie znowu bezbronne.. Oi, wiesz o co mi chodzi! -nie widziałaś o co chodzi twojemu braciszkowi, nigdy wcześniej nie miał problemu z tym by sprawdzać czy w sali jest bezpiecznie... Dopiero dzisiaj coś go natchnęło do tego, by cię udupić.

-[I Reader]chan, musisz w końcu nauczyć się tego, że nie zawsze będziesz mogła kogoś wykorzystać... -zdębiałaś. Tego obawiałaś się najbardziej, że twój braciszek okaże się jednak ogarnięty i odkryje twój niecny plan wykorzystywania wszystkich i wszystkiego.

-Ahahahahhahaaaa... Izuchan, ty to znasz się na żartach! A teraz po prostu idź sprawdź czy ten Bakugan tam jest! -powiedziałaś po czym popchnęłaś swojego brata. Trochę za mocno go pchnęłaś, a, że twoja rodzina jest znana z niezdarstwa, to musiał się po drodze wywalić. -IZUCHAN! PRZEPRASZAM! -krzyknęłaś po czym szybko do niego podbiegłaś i sprawdziłaś jak mocno jest poobijany. Na całe szczęście jego ręce są w porządku.

Bnha x reader | scenariusze  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz