◇Asia◇
♧13:06♧
♤KMP♤- Hej, koniec przerwy - do naszego pokoju wparował Jacek.
- Dopiero zaczęliśmy!- powiedziałam następnie wkładając widelec sałatki owocowej.
- No trudno, jedźcie na Redlową 28/7 wezwanie o awanturze.
- Dobra,chodź Asia - westchnął Szymek i wstał z krzesła.
- tylko szybko,kobieta była bardzo zdenerwowana - Jacek pogroził nam palcem.
- Tak,tak. Nie denerwuj się tak. Jedziemy tam - zasmialam się.
- Proszę- uśmiechnął się Zieliński podając mi kamizelkę.
- Jak będziesz mnie tak ciągle wyręczał to stanę się taka gruba jak ty - zasmialam się, ale dwa ostatnie słowa powiedziałam cichszym tonem.
Oczywiście Szymek usłyszal.
- Dziękuję - krzyknął gdy wyszłam.
Po dotarciu na miejsce,Szymon zapukał do drzwi nr7 w bloku nr28.
-Dzień dobry - otworzyła nam zapłakana kobieta.
Nagle usłyszeliśmy huk w następnie płacz jakiejś dziewczynki.
- Co tam se dzieje?! - warknął Szymon.
- Nie, nic. Dowidzenia- starszą pani chciała zamknąć drzwi ale Szymon zatrzymał je.
Szybko wkroczylismy. Weszliśmy z Szymkiem do salonu gdzie pod małym drzewkiem płakała przerażona i podbijana dwunastoletnia dziewczynka,a mad nią pochylal się mężczyzna z deską w ręce. Dodatkowo na stoliku leżała siekiera. Szymon pobiegł do mężczyzny A ja do dziewczynki. Zieliński szybko okiełznał bandyte A ja przytuliłam dziewczynkę.
- Jak masz ma imię? - zapytałam z troską .
- Asia - odpowiedziała zapłakana dziewczynka.
- Ja też jestem Asia! - uśmiechnęłam się. - Wszystko będzie dobrze. Pojedziesz z nami na komendę? Złożysz zeznania i opowiesz nam wszystko po kolei co się wydarzyło?
- Tak. Niech ten dupek pójdzie siedzieć- wybuchnęła płaczem.
-A wiesz co,ja też dzisiaj rano płakałam - próbowałam ją pocieszyć.
- A dlaczego? - spytała niewinnie.
- Stukłam talerz i wbiłam sobie szkło w nogę...- wymyśliłam szybko.
Przecież nie będę się żalić nastolatce?
- Dobrze,no to chodź Asiu- pomogłam dziewczynce wstać.
Okazało się że ma skręconą kostkę...świetnie. Szymon zniósł małą do radiowozu A ja czekałam z bandytą.
- Ja nic nie zrobiłem! Wypuścemnie - warknął mężczyzna.
- Będziesztłumaczył się na komendzie - westchnęłam.
Trochę mi się nudziło powtarzanie do wszystkim bandytom.
Chwilę później przyjechał drugi radiowóz w którym okazali się być Ola i Krzysiek.
- Cześć. Zawieźcie tego osobnika na komendę do PDOZ i tyle - wyjaśniam
- Spoko - uśmiechnęłasię Wysocka.
Krzysiek wpakował mężczyznę do radiowozu.
- Pa!- uśmiechnęłam się.
- Miłego patrolu - odezwał się Zapała.
- Cześć- zasmiała się Aleksandra.
Odjechali. Wróciłam do swojego radiowozu gdzie Szymon rozmawiał z dziewczyną.
CZYTASZ
Crossed Eyes | PiP - Zatoki
FanficCo się stanie kiedy oczy Asi skrzyżują się z oczami Szymona? miłość od pierwszego wejrzenia,czy może dopiero po wspólnych przygodach? #390 w miłość - 19.11.18💕 #207 w miłość - 22.11.18💕 #174 w miłość - 25.11.18💕 🌭🌭🌭🌭🌭🌭🌭🌭🌭🌭 #4 w PIP - 25...