#20

1.1K 67 25
                                    

Kolejna ciekawostka o Michaelu z książki Davida Gesta.

   Kościół Ala Greena 1978 rok. Kiedy przyszedł czas, żeby pójść na przyjęcie Michael zrezygnował. Cierpiał na najgorszą odmianę infekcji krocza (Tinea cruris) od zbyt ciasno noszonej bielizny. Nie mógł się ruszać. Wewnętrzne boki ud były bardzo obtarte i całe pokryte wysypką.
    Poszliśmy do kościoła Ala Greena następnego dnia, chociaż Michael wciąż był bardzo obolały. Rumień rozlał mu się po całych nogach i właściwie nie mógł chodzić.
   Kiedy przyjechaliśmy, Al śpiewał klasyk Curtis'a Mayfield'a – „People get ready". Nadal wywierał wielki wpływ na ludzi. Tylko teraz było to bardziej religijne.
   Nagle kobieta, która siedziała koło nas, zaczęła bardzo szybko i głęboko oddychać, jak wiele afroamerykańskich kobiet, gdy idą do kościoła. Zaczęła mamrotać i bełkotać. Podskakiwała w górę i w dół, aż spadła prosto na krocze Michaela.
Nigdy nie zapomnę wyrazu twarzy Michaela. To był czysty horror.
Siedział tam, sparaliżowany, w ogromnym bólu, szepcząc do mnie: "Pomóż mi, pomóż mi"
Ja tylko się do niego uśmiechnąłem i odpowiedziałem: "Co mam zrobić? Nie zamierzam zdejmować jej z twojego penisa. Będziesz musiał dzisiaj pobawić się swoim własnym narządem!".
Kobieta leżała tak przez dziesięć minut, do momentu, kiedy Al Green poprosił Michaela, by przyłączył się do niego w śpiewie. Dopiero wtedy mogliśmy zabrać ją z jego krocza.

Już widzę tą jego minę😂❤️ Biedny Mike😂❤️

Fakty o MJOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz