5

398 18 16
                                    

- Jak wszyscy wiecie nasza ukochana Lenka jest w ciąży - zaczęła Ola - Dlatego też spotkaliśmy się tutaj wszyscy aby uczcić dzień, w którym nasi zakochańce poznali płeć swojego bobasa, mianowicie jest to chłopczyk.

- O kurwa, będę wujkiem małego Kochana. - przerwał Szalpuk

- O ile nie będziesz przeklinał przy dziecku. - powiedziałaś

- No tak, przepraszam. - odpowiedział i momentalnie zrobił się czerwony jak burak

- Jak już wcześniej zaczęłam, spotkaliśmy się, aby uczcić szczęście naszej ulubionej pary haha. - mówiła w tym samym czasie nalewając każdemu picie

- Ej Lenka, możemy pogadać? - spytał Muzaj

- Jasne, chodź do kuchni. - odpowiedziałaś - Zaraz wracamy. - powiedziałaś do reszty gości.

- Co jest? - spytałaś

- Kuba, on nie jest z Tobą do końca szczery.

- W jakim sensie?

- On już ma dziecko. - po tych słowach twoje serce stanęło, dosłownie. Jak to miał dziecko? Przecież jesteście ze sobą tak długo?

- Jak to?! I dlaczego mówisz mi go dopiero teraz?!

- Wcześnie tylko to podejrzewałem, ale teraz jestem tego pewien na 100%. Widziałem Kubę z dzieckiem i..

- Kiedy to się stało? 

- Dziecko wyglądało na 3 lata, więc nie byliście jeszcze razem.

- Czyli wychodzi na to, że miał 18 lat?!

- Tak właśnie.

- Tylko czemu nic mi nie powiedział?!

- To już musisz wyjaśnić z nim.

- Dobra, dzięki że mi powiedziałeś w ogóle.

- Spoko, od tego są przyjaciele. - powiedział i wrócił do stołu. Ja musiałam zostać w kuchni, aby napić się szklanki wody, musiałam to sobie wszystko ogarnąć.

***

- Dziękujemy za przyjście. - powiedzieliście wychodzącym już gościom

- Kuba, musimy poważnie porozmawiać. - powiedziałaś w stronę środkowego

- Coś się stało Kochanie?

- Dlaczego nic mi nie powiedziałeś, że masz już dziecko?

PERSPEKTYWA KOCHANOWSKIEGO

- Jak wszyscy wiecie nasza ukochana Lenka jest w ciąży - zaczęła Ola - Dlatego też spotkaliśmy się tutaj wszyscy aby uczcić dzień, w którym nasi zakochańce poznali płeć swojego bobasa, mianowicie jest to chłopczyk.

- O kurwa, będę wujkiem małego Kochana. - przerwał Szalpuk

- O ile nie będziesz przeklinał przy dziecku. - powiedziała Lena

- No tak, przepraszam. - odpowiedział i momentalnie zrobił się czerwony jak burak

- Jak już wcześniej zaczęłam, spotkaliśmy się, aby uczcić szczęście naszej ulubionej pary haha. - mówiła w tym samym czasie nalewając każdemu picie

- Zaraz wracamy. - powiedziała twoja narzeczona

- A jak tam twoje przygotowania do dziecka? - spytał Artur

- No wraz z Lenką przeglądaliśmy łóżeczka, zabawki, śpioszki i wózki. - odparłem - Ale póki co to zamówiliśmy tylko kilka par śpioszków i zabawek.

- O jezuuu jak ja kocham takie malutkie i urocze rzeczy. - powiedziała Tosia, a każdy wybuchł śmiechem - Co Was tak śmieszy?

- Sposób w jaki to powiedziałaś ahha. - odpowiedziała Ola

- Już jestem. - powiedział Maciek - Z czego się śmiejecie?

- Z Tosi haha. - odparł Szalpuk

- A gdzie jest Lena? - zapytałeś

- W kuchni, musiała coś jeszcze zrobić. - odpowiedział

- Okej, dzięki.

***

- Dziękujemy za przyjście. - powiedzieliście wychodzącym już gościom

- Kuba, musimy poważnie porozmawiać. - powiedziała Lena

- Coś się stało Kochanie?

- Dlaczego nic mi nie powiedziałeś, że masz już dziecko? - skąd Ty to do chuja wiesz?




Witam serdecznie!
Niespodzianka na dzisiejszy dzień (dodałam rozdziały każdej książki)
Miałam zrobić tu maraton, ale nie wiem czy mi się to uda. Natomiast, jeśli tak to będzie on najprawdopodobniej jutro! Także zachęcam do śledzenia tego opowiadania na bieżąco!
Aa tak poza tym jak Wam się podoba ten rozdział?
Do następnego!

     - pozdrawiam Kochanowska ❤

Following happiness / Kuba KochanowskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz