każdy umrzeć musi

51 2 1
                                    

Wyszłem z biura matki. Postanowiłem pójść do kawiarni o własnych siłach. Szłem właśnie chodnikiem. Nagle pewna osoba zaczeła iść w moim kierunku. Po sylwetce rozpoznałem że to mężczyzna. Nasze spojrzenia się spotkały. Patrzyłem w jego błękitne oczy. Staliśmy tak jakiś czas. Żaden z nas nie miał odwagi nic powiedzieć. Po chwili odchodził,lecz za nim to zrobił przybliżył się do mnie szepcząc "Natan Kress". Stałem przez jakiś czas nie wiedząc co zrobić. Po czym postanowiłem się zająć tym później.

2 godziny później...

Z Laurą było całkiem przyjemnie. Lecz całe spotkanie myślałam o mężczyźnie którego spotkałem. Siedziałem obecnie w swoim pokoju. W głośnikach leciała piosenka lil peepa. Gdy nagle przez głowa przeszła mi myśl,że przecież istnieje takie coś jak facebook. Wpisałem jego imię oraz nazwisko. Wyskoczyło mi pare kont. Z tego na jednym poznałem że to ten sam mężczyzna. Postanowiłem do niego napisałać. Długo myśłałem jak zacząć rozmowe. W końcu napisałem "cześć,dzisiaj spotkaliśmy się przypadkowo na ulicy,pamiętasz?". Nie odpisywał od 10 minut. Z niecierpliwiony postanowiłem się czymś zająć. Powedrowałem do salonu.
-podobno rozstajecie się z matką- rzeknołem do ojca.
-tak. Z kim będziesz mieszkać?-spytał.
-chyba z mamą-odpowiedziałem.
Człowiek przybliżył się do mnie. Poczułem od niego zapach alkoholu. Nie spodobało mu się to co przed chwilą powiedziałem. Wyciągał już ręke by dać mi w twarz. Gdy już prawie miałem dostać,zadzwonił dzwonek do drzwi. Ojciec nie zastanawiając się długo,postanowił mi odpuścić i otworzyć drzwi. Gdy podchodził do wyjścia mruknoł coś pod nosem. Niestety nie wiem co bo mówił za cicho. Za drzwiamy stał dostawca pizzy. Ojciec ucieszony tym od razu zapłacił młodemu chłopakowi i zabrał się za jedzenie. Ja natomiast postanowiłem wrócić do swojego pokoju. Sprawdziłem telefon i zobaczyłem że nieznajomy mężczyzna odpisał. Jego słowa brzmiały "cześć,oczywiście że pamiętam (:". Nie zbyt wiedziałem co odpisać. Długo myślałem ale nie wymyśliłem. Więc dla relaksu odpaliłem netflixa i zaczołem oglądać serial "on my block" po paru odcinkach spojrzałem w telefon i zobaczyłem wiadomość od Natana,która brzmiała "może się spotkamy?". Bez dłuższego namyślania zgodziłem się. Chłopak napisał mi gdzie i o której godzinie się spotkamy. Po tym zaczeliśmy luźną rozmowe. Rozmawialiśmy pare godzin. Gdy nastała godzina 4 w nocy odznajmiłem że ide spać. Chłopak odpisał " Dobranoc,śpij dobrze :*". Przyznam że to bardzo fajna osoba.

pusta kartkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz