Otwieram oczy i co widzę? No właśnie co? Sama do końca nie wiem czego mogę się spodziewać.
Mama - czarownica,
Ojciec - wampir.Dużo osób zastanawiało się co wyniknie z tego związku.
Wynikłam ja - zwykła dziewczyna.
Nikt nie mógł uwierzyć, że owocem tego związku będzie śmiertelniczka.
Jednak okazało się, że nie jestem zwykłą dziewczyną.
Gdy skończyłam 15 lat powiedziano mi, że nie jestem taka jak inne dziewczyny.
Zaczęto szkolić mnie na anioła.
W 17 urodziny miałam zdecydować czy mam być dalej zwykłą dziewczyną czy aniołem.
Wybrałam anioła.
I tak się właśnie tu znalazłam.
Nie mam w ogóle pojęcia, w jakim miejscu się teraz znajduję, ale widzę zmiany w moim ciele.
Przed wyborem byłam szczupłą, wysoką blondynką o jasnej cerze. Miałam tak bardzo jasną skórę od urodzenia. No cóż... po tatusiu.
Ze względu na moją bladą cerę rodzice dali mi imię Mangetsu. To po japońsku pełnia księżyca.
Znajomi częściej mówią do mnie jednak Shiro, bo tak jest po prostu krócej. Shiro oznacza kolor biały w japońskim.
Po raz pierwszy nazwała mnie tak moja najlepsza przyjaciółka Aisha i tak się przyjęło.
Ma ogromną obsesję na punkcie Japonii i zazdrości mi zarówno imienia jak i przezwiska.
Ale wracając do chwili obecnej muszę przyznać, iż mój wygląd uległ zmianie.
Teraz mam bardzo jasne włosy. Nie jestem w stanie dokładnie określić. Jest to albo biel albo bardzo jasny odcień szarości.
Moja prawie idealnie biała cera trochę pociemniała, ale nadal wyglądam jak trup.
Znajduję się teraz w sali wręcz rażącej bielą. Nikogo tu nie widzę i nie mam pojęcia czego się mogę tu spodziewać...
CZYTASZ
Anioł z przeznaczenia
Teen Fiction"Często nasze wybory nie są takie oczywiste, jak się innym może wydawać." Mangetsu wybrała bycie aniołem, lecz czy zawsze anioły są takie idealne jak się wydają?