Za pół godziny mam się spotkać z Aishą, więc wychodzę z domu w stronę restauracji.
***
Dotarłam na miejsce i dostrzegłam moją ciemnowłosą przyjaciółkę.
-Hej skarbie.
-Cześć kochana. Opowiadaj co się działo.
-Poznałam anioła Josepha, który wytłumaczył mi wszystko. Mam opiekować się jakimś chłopakiem. Opieka jest jedynym moim zadaniem, ponieważ na więcej zadań nie mam czasu.
-O czyli jest okej.
-No nawet. Powiem ci dokładnie jak już się nim będę dłużej zajmować. A teraz opowiadaj co u ciebie.
-Poznałam ostatnio pewnego chłopaka...
-Ooo. Już jestem ciekawa. I co z nim? Jak ma na imię?
-No właśnie nie wiem, bo minęłam się z nim ostatnio jak wracałam do domu. Chwilę gadaliśmy, ale zapomniałam zapytać o imię. Możesz aniołku jakoś go wyszukać?
-Nie mam dostępu do tego. Jestem dopiero początkująca.
-Okej.
-Ale możesz opowiedzieć mi jak wygląda. Może akurat go spotkam.
-Jest wyższy od ciebie. Ma śliczne czekoladowe oczy. I ogólnie jest wspaniały.
-Nie kojarzę nikogo takiego.
Diń dong, tru tu tutu
-Słucham.
***
-Co tam?
-Muszę już wracać.
-To pa Shiro.
-Pa Aisha.
***
-Jestem.
-A więc... Za niedługo idziesz na kolację z... aniołem Maxem.
-Co? Ja?
-Tak.
-Kto tam jeszcze będzie?
-Będziecie sami.
-Przecież on jest najważniejszym aniołem. Nigdy go nie widziałam. Dlaczego ja?
-Bo chciał porozmawiać z najmłodszym aniołem.
-Jestem najmłodsza?
-Tak.
-Dobrze, więc kiedy ta kolacja?
-Za 2,5 h. Chodź, idziemy do stylistki po sukienkę, a potem do fryzjerki.
***
Po 2 h jestem już gotowa.
Moja sukienka wygląda tak:
CZYTASZ
Anioł z przeznaczenia
Novela Juvenil"Często nasze wybory nie są takie oczywiste, jak się innym może wydawać." Mangetsu wybrała bycie aniołem, lecz czy zawsze anioły są takie idealne jak się wydają?