Rozdział Szesnasty.

516 75 0
                                    

Patrzyłem z pustką za okno.

Nie ma jego, ani niczego co było z nim powiązane.

Moja wyobraźnia zaczęła się niszczyć, tworząc najgorsze obrazy.

Obrazy śmierci.

Egzystencji wszystkich ludzi na świecie.

W tym Park Jisunga.

Który może jednak nie był tym za kogo go uważałem?

Zdaje mi się, iż był jedynie moim własnym harmonogramem.

Jednak może się mylę i gdzieś istnieje prawdziwy Park Jisung?

Dream || ChensungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz