Zagraj dla mnie

281 80 42
                                    

List nr 4

To już czwarty list... 
Postanowiłem że będzie ich siedem.

Podobno to szczęśliwa liczba, a ty byłeś moim jedynym szczęściem...

Osobą dla której chciałem się uśmiechać... 
Żyć...
Jednak ty nie do końca mnie zrozumiałeś...

Pamiętam jak wspólnie siadaliśmy przy kominku twojej babci...
Chwytałeś gitarę, zaczynając grać.
Wspólnie wsłuchiwaliśmy się w wydawane przez nią dźwięki. 

Przekonałeś mnie nawet do śpiewu.
Mówiłeś że mam piękny głos i powinienem go wykorzystać, ja jednak cały czas stawiałem na swoim. 

Chciałbym cofnąć czas i nie powtórzyć tych samych błędów. 

Zagrasz dla mnie?
Tak / Nie

Say Yes // MarkHyuck ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz