prolog

4 1 0
                                    

-Czyli twierdzisz, że jeśli mu nie pomożesz, on zamknie się w sobie jeszcze bardziej?

Brunetka siedząca w fotelu notowała uważnie każde słowo pacjentki.

- Sądzę, że on mnie potrzebuje, ale odpycha mnie od siebie, jak najbardziej się da...

Blondynka siedząca przed nią ogarniała co chwile swoje pokręcone włosy do tyłu, choć to nie ona powinna siedzieć teraz u psychologa robiła to, ponieważ kochała kochać, kochała kochać jego, lecz on zmarł od środka, a ona chce zasiać w nim życie.

- Powinnaś być przy nim, ale odejść, wtedy kiedy on tego zapragnie, nawet jeśli to znaczy, że nie będzie cię przy nim w najgorszym momencie. Spokojna Betty poprawiła swoje okulary ze spokojem, wpatrując się w piegowatą blondynkę.

-To nic nie da, proszę pani! Co pani może wiedzieć o dochodzeniu w najgorszym momencie?!

- Posłuchaj proszę mojej historii, a dowiesz się jak wygląda walka o życie... Nie swoje, a czyjeś.

Friends DON'T lieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz