WSZYSTKIE ROZDZIAŁY ZMIENIAŁAM I OCZYWIŚCIE ZAPOMNIAŁAM O TYM JAPIERDOLE
JIMIN POV.
Gdy otwożyłem oczy zobaczyłem chłopaka z którym sie niedawno zdeżyłem. Spał opierając głowę tuż obok mojej nogi na szpitalnym łóżku. Trzymał mocno moją dłoń.
Próbowałem sobie coś przypomniec jednak na począku nic nie mogłem ogarnąc. Wkońcu jednak mnie oświeciło. Zostałem brutalnie pobity przez mojego „ojca"... Próbowałem sobie przypominac dalej. Pamiętam ,że siedziałem w parku i wtedy odbiegł do mnie ten chłopak.!
Zacząem głaskać go po głowie. Usłyszałem ciche mruknięcie. Chłopak nagle się podniósł.
-O boże żyjesz!-Wykrzyczał.
Dopiero teraz zobaczylem w jakim jest stanie. Podkrążone oczy, wychudzony, sine usta.
-Ej?..- Zatkało mnie na wygląd chłopaka.- C..Co ci si..sie stało.-Zacząem się jąkac.
-Leżałes w śpiączce 3 tygodnie.- Powiedział smutniejąc.
-I co z tego? Nadal nie wiem co ci sie stało!!- powiedziałem.
-Siedział z tobą całe 3 tygodnie bez przerwy.- Powiedziała nagle pielęgniarka wchodząca by sprawdzic czy wsztko okej.
-Ale.. ale dlaczego?- Zapytałem.- Przeciez nie musiałeś.. przecież jestem dla Ciebie obcy..- Dodałem spoglądając w jego niebieskie teńczówki.
-Bo tak chce.- Powiedział z uśmiechem.
-Dziękuje..- Powiedziałem nieśmiało.
-Dzień dobry panie Park jak sie pan czuje?- Powiedział wchodzący do sali lekarz.- Widze że pana chłopak bardzo pana kocha siedział z panem całe dnie nie wiem czy chociaz raz wyszedł do toalety albo coś zjadł.- Powiedział.
-To nie m..-Przerwał mi głos jungkooka.
-Takk bardzo go kocham!- Krzykną.
Po chwili lekarz wyszedł.
-Co?- Zapytałem zdziwiony.
-Powiedziałem ze jestesmy razem zebym mógł tu zostać.- Powiedział tonem jak by to była najbardziej oczywista rzecz na świecie.
-Aaaa.- zdziwiłem sie troche.
-Moge cie o coś poprosic?- Odezwałem sie wkońcu.
- Oczywiście- odpowiedział niemalże odrazu.
-Jedz do domu. Umyj sie ,zjedz coś prześpij sie. Prosze... Nie moge sie patrzec w jakim stanie jesteś.-Serio martwiłem sie o chłopaka.
-Ale ja nap..- Nie dałem mu dokonczyc.
-Proszę cię!- Zrobiłem słodką minę.
-Mahh.... No dobra.- Zaśmiał się.- Ale wracam jak najszybciej!- Dodał z uśmiechem.
-Paaa
-Paaaa.-Powiedział wychodząc z sali.
POV. JUNGKOOK
Wróciłem do domu. Nie było mnie tu bardzo długo. Zobaczyłem włączony telewizor.
-Ha dostane taki raachunek że się kurva nie pozbieram.- Powiedziałem sam do siebie.-Bo przecież zachciało mi sie wyłączać automatyczne wyłączanie.- Dodałem śmiejąc sie.
Podłączyłem telefon do ładowania.982826 powiadomienia.
- O kurva.
Włączyłem nie odebrane.
CZYTASZ
"Daddy...I Need U..."
FanfictionKiedy Jimin pomyli sie i wyśle zdjęcie nie tej osobie... Głównie: Kookmin Pobocznie: Namjin,Taegi 18+, Daddy kink To nie jest taki typowy daddy kink ale mogą pojawic sie takie elemęty daddy kinka JEŚLI NIE LUBISZ TAKICH KLIMATÓW NIE CZYTAJ