Hej wszystkim. Dziś był pokręcony dzień... Bardzo dużo się śmiałam, a tak naprawdę w środku powoli jest ze mną coraz gorzej. Posiadanie osoby, jaką jest crush jest bardzo bolesne. Zaczęło się pierwszego dnia szkoły. Gdy pierwszy raz go zobaczyłam, od razu mnie zainteresował. Jest taki słodki... Ma bujne loczki i piękny uśmiech. Przez prawie miesiąc codziennie podziwiałam go na korytarzu, zawsze gdy przechodził lub stał naprzeciwko robiłam się kompletnie czerwona. Śnił mi się co nocy, cały czas był w mojej głowie. Aż w końcu 27 września moja koleżanka powiedziała mi jak się nazywa. Od razu zaprosiłam go na Facebooku, a później dodałam na Snapchat. I tak się zaczęło... Pisaliśmy często, a ja zasypiałam z uśmiechem na ustach. W szkole nie witaliśmy się. W końcu stwierdził, że chciałby mnie lepiej poznać i tak oto 3 października wyszliśmy razem na miasto. To była najcudniejsza godzina, przysięgam. Później było coraz lepiej, zaczęłam zauważać, że jego koledzy ciągle mi się przyglądają. Było to dziwne, ale zarazem fajne uczucie. Jest niestety specyficznym człowiekiem, często ma swoje humorki. Może to było powodem usunięcia mnie przez niego na snapie. Tamtego dnia jeszcze pisaliśmy, później zobaczyłam, że mnie usunął. Czemu tak dużo o nim? Ponieważ w tym pamiętniku chciałabym dzielić się z wami moim losem z tym chłopakiem. Często wysyłał mi swoje zdjęcia. Na Snapchacie nie robiłam zrzutów ekranu, żeby się mnie nie przestraszył haha. Ale gdy na Messengerze coś wysyłał, od razu lądowało to do albumu poświęconego jego osobie. Mamy też podobny styl pisania, a także słuchamy podobnej muzyki. Trippie Redd, Juice WRLD... Niestety sporą różnicą jest to, że on jest zazwyczaj bardzo smutny, trochę w życiu przeszedł. Ja jestem tą wesołą osobą, śmieszkiem klasowym, poprawiam wszystkim humor. Tak bardzo chciałabym być teraz przy nim...Dziś dodał mnie na snapa po 2 tygodniach. Jejku, skakałam z radości. Niestety nasze pierwsze spotkanie było jak narazie naszym ostatnim, ale mam nadzieję, że niedługo to się zmieni. Także życzcie mi powodzenia!
Do następnego :))
